Prezydent Donald Trump już w lutym doskonale wiedział, jak niebezpieczny jest koronawirus SARS-CoV-2. Wprost mówił, że to „zabójcza rzecz” – ujawnia w swojej najnowszej książce Bob Woodward.
W środę CNN opublikowało serię wywiadów dziennikarza Boba Woodwarda z Donaldem Trumpem – autora książki „Rage” o prezydencie, która ma mieć swoją premierę 15 września.
Wynika z nich, że prezydent publicznie bagatelizował zagrożenie, jednocześnie prywatnie przyznając, że wirus jest bardzo groźny.
Dziennikarz od grudnia 2019 do lipca 2020 przeprowadził z prezydentem 18 wywiadów , podczas których gromadził materiały do kolejnej książki o Białym Domu pod jego rządami.
Prezydent już 7 lutego określił wirusa mianem „zabójczego” i stwierdził, że SARS-CoV-2 jest bardziej śmiercionośny niż nawet najpoważniejsza grypa – wynika z nagrań.
„To bardzo trudna sytuacja. To przenosi się przez powietrze, Bob”, powiedział. „To jest zabójcze”, dodał.
This is President Trump on tape, on February 7, saying that the coronavirus is "more deadly than your – you know, your, even your strenuous flus." But he minimized the threat in public. On February 26, he told the public "I think that’s a problem that’s going to go away." pic.twitter.com/TOHTpqYtvZ
— Brian Stelter (@brianstelter) September 9, 2020
Przypomnijmy, że 10 lutego na wiecu w New Hampshire, Trump zaczął szerzyć ideę, że koronaawirus może po prostu zniknąć.
„Wygląda na to, że do kwietnia, wiesz w teorii, kiedy robi się trochę cieplej, cudownie odchodzi. Myślę, że wszystko będzie dobrze.”- powiedział
9 marca prezydent po raz kolejny stwierdził, że grypa jest gorsza od koronawirusa. Z kolei 19 marca prezydent w rozmowie z dziennikarzem przyznał, że umniejsza kwestię pandemii koronawirusa, aby nie siać paniki wśród Amerykanów.
Zawsze chciałem pomniejszać jej znaczenie. Nadal chcę to robić, by nie siać paniki – powiedział prezydent.
Trump admitted on tape to Bob Woodward that he played down the threat of coronavirus. Share this far and wide. #TrumpKnew pic.twitter.com/XAW7TlRzZy
— MeidasTouch.com (@MeidasTouch) September 9, 2020
Donald Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu bronił się podkreślając, że chciał zapobiec panice. Nazwał też książkę Woodwarda kolejną próbą politycznego „morderstwa”, twierdząc przy tym, że działał w najlepszym interesie kraju.
„Kocham nasz kraj. Nie chcę, żeby ludzie byli przestraszeni. Nie chcę wywoływać paniki,chcemy pokazać siłę. Chcemy pokazać siłę jako naród. I to właśnie zrobiłem.”
“The fact is I’m a cheerleader for this country, I love our country, and I don’t want people to be frightened. I don’t want to create panic, as you say,” President Trump says when asked if he downplayed the danger of COVID-19 to reduce panic. https://t.co/cqRuItgpQk pic.twitter.com/LWNT4Sd08o
— ABC News Politics (@ABCPolitics) September 9, 2020
AL