Przemawiając w Wilmington, Joe Biden oświadczył, że to żenujące, iż Donald Trump nie chce przyznać się do wyborczej porażki.
Joe Biden po raz pierwszy skomentował fakt, że Trump nie chce uznać wyników wyborów „Szczerze mówiąc uważam, że to żenujące. Jak mogę powiedzieć to taktownie? Myślę, że to nie pomoże dziedzictwu prezydenta”
NEW: President-elect Joe Biden on Pres. Trump's refusal to concede the election: "I just think it's an embarrassment, quite frankly."
"How can I say this tactfully? I think it will not help the president's legacy." https://t.co/D7t03ZfZfd pic.twitter.com/AzejxGFE2l
— ABC News (@ABC) November 10, 2020
„Panie prezydencie, czekam na rozmowę z panem”- powiedział Biden zapytany przez dziennikarkę o to czy kontaktował się z prezydentem Trumpem i co chciałby mu przekazać.
Według danych z komisji wyborczych kandydat Demokratów Joe Biden wygrywa w kluczowych stanach Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Nevada i Georgia. Obecny prezydent twierdzi jednak, że wygra walkę o reelekcję, gdy wyjdą na jaw oszustwa wyborcze.
Czytaj również: Mike Pompeo: “to będzie płynne przejście do drugiej administracji Donalda Trumpa”
Uznania wygranej Joe Bidena odmawia nie tylko prezydent Trump, a także większość republikańskich polityków w Kongresie. Podkreślają oni, że z ogłoszeniem zwycięzcy należy zaczekać do ostatecznego zakończenia procesu wyborczego.
„Myślę, że cała partia republikańska, z kilkoma godnymi uwagi wyjątkami, znalazła się w sytuacji lekkiego zastraszania przez urzędującego prezydenta” – podsumował całą sytuację Biden.
Podkreślił, że mimo braku akceptacji ze strony obecnego prezydenta proces przejmowania władzy będzie postępował od teraz do 20 stycznia”, kiedy to zostanie zaprzysiężony na urząd prezydenta
AL
Prokurator generalny William Barr zezwala na śledztwa w sprawie wyborów
Mike Pompeo: “to będzie płynne przejście do drugiej administracji Donalda Trumpa”