Pracownik służby zdrowia ze stanu Alaska ma poważne objawy alergiczne po przyjęciu szczepienia przeciwko koronawirusowi.
„New York Times” poinformował, że chodzi o szczepionkę firmy Pfizer oraz, że osoba ta trafiła do szpitala. Jej stan jest stabilny. Nie miała wcześniej alergii na leki – donosi NYT. Nie wiadomo, czy pacjent wcześniej miał alergię na inne czynniki. Amerykańska Agencja Żywności i Leków apeluje, aby alergicy zasięgnęli porady lekarza, czy nie są uczuleni na składniki szczepionki.
W zeszłym tygodniu brytyjskie służby medyczne odnotowały przypadki silnej reakcji alergicznej u dwóch osób zaszczepionych preparatem firmy Pfizer-BioNTech. Apelują jednocześnie, aby osoby mające alergię na jakiekolwiek leki lub żywność nie przyjmowały szczepionki tej firmy.
Czytaj również: Opiekunka oskarżona o zabójstwo 2-latki
Pfizer powiedział w oświadczeniu dla The Independent: „Nie mamy jeszcze szczegółowych raportów z Alaski, ale współpracujemy z lokalnymi władzami służby zdrowia, aby zaistniałą sytuację. Będziemy uważnie monitorować wszystkie doniesienia sugerujące poważne reakcje alergiczne po szczepieniu i w razie potrzeby uaktualniać przeciwskazania”
Firma dodała, że szczepionka została opatrzona „jasnym ostrzeżeniem”, że „odpowiednie leczenie i nadzór medyczny powinny być łatwo dostępne po jej podaniu, w przypadku rzadkiego wstrząsu anafilaktycznego”.
AL/IAR