Na północ od Kongresu samochód wjechał w barykadę. Jeden z policjantów staranowanych przez samochód w pobliżu waszyngtońskiego Kapitolu zmarł na skutek odniesionych ran. Kongres został zamknięty.
Sprawca próbował samochodem wedrzeć się na teren, na którym znajdują się budynki rządowe, w tym Kongres.
Do ataku doszło wczesnym popołudniem czasu lokalnego. Osoba kierująca samochodem osobowym staranowała dwóch funkcjonariuszy, którzy pilnowali bezpieczeństwa przy jednej z bram wjazdowych. Jedna z potrąconych osób zmarła, druga została ranna. Kierujący autem zatrzymał się na zaporze, która blokuje wjazd do środka.
Sprawca został postrzelony, gdy uzbrojony w nóż wyszedł z pojazdu. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Służby zostały postawione w stan gotowości.
RSBN is praying for Capitol police. https://t.co/IZfBHwtdqN
— RSBN 🇺🇸 (@RSBNetwork) April 2, 2021
Zdaniem służb atak prawdopodobnie nie był aktem terroryzmu. W związku z tym wydarzeniem Kapitol został jednak zamknięty. Osoby, które były na jego terenie, otrzymały polecenie pozostania w swoich pomieszczeniach i niezbliżania się do okien. W pilnowanie porządku w okolicy jest włączona między innymi Gwardia Narodowa.
I am on lockdown inside the Capitol complex. Lots of first responders called and a helicopter just landed on the East front pic.twitter.com/7hKjPeX3Ah
— Leigh Ann Caldwell (@LACaldwellDC) April 2, 2021
Do ataku na funkcjonariuszy doszło niespełna trzy miesiące po tym, jak tłum zwolenników ówczesnego prezydenta wdarł się na Kapitol. Zginęło wówczas pięć osób, w tym policjant. Wojsko przebywa w amerykańskiej stolicy po tym, gdy 6 stycznia tłum zwolenników prezydenta Donalda Trumpa wdarł się na Kapitol. Zginęło wówczas pięć osób, w tym policjant.
źródło: IAR. ABC News