Komisja Europejska proponuje jedną ładowarkę do smartfonów, tabletów, aparatów fotograficznych czy słuchawek. Bruksela, naciskana przez europosłów, przedstawiła propozycje przepisów w tej sprawie.
Tłumaczy to oczekiwaniami konsumentów i kwestiami środowiskowymi, bo w ten sposób zmniejszy się znacząca ilość odpadów elektronicznych.
Komisja poinformowała, że z jej inicjatywy ponad 10 lat temu producenci telefonów komórkowych i mobilnych urządzeń elektronicznych dobrowolnie starali się ujednolić ładowarki. Z ponad 30 na rynku obecnie są 3 ładowarki, ale problem nie został całkowicie rozwiązany.
Czytaj również: Trwają prace nad nową technologią 6G
Wielu producentów zaczęło oferować ładowanie za pomocą portu USB, jednak z tych uzgodnień wyłamał się amerykański gigant Apple, który ma ładowarki z własną końcówką. Komisja Europejska uznała, że dobrowolne podejście zostanie zastąpione przez regulacje, które wymuszą dostosowanie się przez producentów.
Zobacz: Czy to prawda, że Mapy Google nie będą już darmowe? Znamy odpowiedź!
By przepisy weszły w życie, muszą być zaakceptowane jeszcze przez kraje członkowskie i Parlament Europejski, a później jeszcze producenci dostaną czas na dostosowanie. Cała procedura może potrwać od trzech do czterech lat.