Stany Zjednoczone potępiły Rosję za zestrzelenie własnego satelity w ramach kosmicznego testu rakietowego. Sekretarz stanu USA Anthony Blinken określił działania Rosji mianem niebezpiecznych i nieodpowiedzialnych.
Amerykańskie dowództwo Sił Kosmicznych poinformowało, że w wyniku zestrzelenia przez Rosję własnego satelity rakietą DA-ASAT na orbicie okołoziemskiej powstało ponad 1500 odłamków. W obawie, że któryś z nich może uderzyć w Międzynarodową Stację Kosmiczną znajdujący się tam astronauci musieli ubrać się w kombinezony i ewakuować do przycumowanych do niej pojazdów kosmicznych.
Zobacz też: Oto za co zapłacimy więcej w tym okresie świąteczno – noworocznym
Szef NASA Bill Nelson oświadczył, że jest oburzony „niebezpiecznym i destabilizującym” działaniem Rosji. W podobnym tonie wypowiedział się sekretarz stanu Anthony Blinken. „Mające długi żywot odłamki powstałe podczas tego nieodpowiedzialnego i niebezpiecznego testu będą przez najbliższe dekady zagrażać satelitom i innym obiektom w kosmosie, które są kluczowe dla bezpieczeństwa oraz interesów ekonomicznych i naukowych” – stwierdził szef amerykańskiej dyplomacji.
Czytaj też: Święta Dziękczynienia będą dużo droższe w tym roku
Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price oświadczył, że rosyjskie deklaracje sprzeciwu wobec zbrojeń w komosie są nieszczere i świadczą o hipokryzji.
IAR