Czy Andy Warhol złamał prawa autorskie? Jest wyrok Sądu Najwyższego!

Sąd Najwyższy w USA zdecydował, że Andy Warhol naruszył prawa autorskie tworząc serię sitodruków na podstawie zdjęcia piosenkarza Prince’a. Do wyroku przychyliło się siedmiu spośród dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego.

Fundacja Andy’ego Warhola twierdziła, że obrazy stworzone przez zmarłego w 1987 roku artystę tak znacząco zmieniały zdjęcie Prince’a, że nie podlegało ono ochronie prawnej. Argumentację tę odrzucili sędziowie.

„Oryginalne zdjęcie autorstwa Lynn Goldsmith, podobnie jak prace innych fotografów, podlegają ochronie prawnej nawet w przypadku użycia ich przez znanych artystów. Taka ochrona obejmuje również przeróbki oryginalnych prac” – napisała w uzasadnieniu sędzina Sonia Sotomayor.

Z kolei sędzia Elena Kagan, która nie zgodziła się z wyrokiem, napisała: „To zdusi wszelkiego rodzaju kreatywność. Będzie hamować nową sztukę, muzykę i literaturę oraz uniemożliwi wyrażanie nowych idei. Ta decyzja sprawi, że nasz świat będzie uboższy.”

Sprawa była uważnie obserwowana przez świat sztuki, który oczekiwał wyraźnej opinii prawnej na temat wolności artysty do zapożyczania z istniejących dzieł.
Dla Sądu Najwyższego kluczowe było określenie, czy Warhol tworząc serię sitodruków z Prince’em naruszył prawa autorskie Goldsmith.

Kwestią sporną była tak zwana doktryna „dozwolonego użytku”, która w pewnych okolicznościach i w ograniczonym zakresie zezwala na korzystanie z utworów chronionych prawem autorskim.

IAR

12 przedziwnych podatków w USA

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię