W Warszawie zainaugurowano dziesiątą edycję Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi”.
Ze statystyk medycznych wynika, że jest to jeden z najczęściej występujących nowotworów. Połowa pacjentów zgłasza się w czwartym stadium. Wtedy jest możliwa jedynie opieka paliatywna.
Prezydent kampanii profesor Wojciech Golusiński powiedział, że jej celem jest szerzenie wiedzy i namawianie na badania profilaktyczne. Z badań wykonanych w 2009 roku, jedynie 23 procent ankietowanych potrafiło powiedzieć, co się kryje za terminem „nowotwór głowy i szyi”. Nowotwór głowy i szyi to znajdujący się powyżej obojczyka, z wyłączeniem mózgu i gałki ocznej. Przyczyny to przede wszystkim picie alkoholu, palenie wyrobów tytoniowych, a także wirusy z grupy HPV.
Profesor Ewa Sierko z Białostockiego Centrum Onkologii powiedziała, że z czasem liczba zachorowań będzie coraz większa. Dane Światowej Organizacji Zdrowia wskazują, że co roku rejestruje się około 600 tysięcy nowych chorych. Więcej niż połowa pacjentów umiera z tym rozpoznaniem. Według prognoz liczba zachorowań wzrośnie o 200 tysięcy przypadków w ciągu dekady. Będzie również rosła liczba zgonów – o ponad 120 tysięcy w porównaniu z rokiem 2020.
Pierwszymi objawami nowotworów są między innymi; guzy na szyi, trudności z połykaniem, chrypka, czy ból gardła. Jeśli takie objawy utrzymują się przez co najmniej trzy tygodnie, należy się zgłosić do lekarza.
Kampania jest finansowana ze środków Ministerstwa Zdrowia.
IAR
