Prezydent USA Joe Biden powiedział, że relacje jego państwa z Chinami nie ucierpiały po zestrzeleniu chińskiego balonu, który Waszyngton uznał za szpiegowski.
Amerykański przywódca podkreślił, że Stany Zjednoczone i Chiny rywalizują ze sobą, ale nie dążą do konfliktu.
Joe Biden dodał, że rozmawiał wcześniej z Xi Jinpingiem, a jego administracja jest w stałym kontakcie z władzami Chin. Pekin przyznał, że to należący do niego statek powietrzny został zestrzelony nad terytorium Stanów Zjednoczonych. Utrzymuje jednak, że nie był to balon szpiegowski, ale naukowy o przeznaczeniu meteorologicznym.
IAR/
Twierdzi że spędziła 5 lat w niebie. Teraz ma misję opowiedzenia co tam widziała