Londyn zablokował ustawę szkockiego parlamentu. Po raz pierwszy w historii

Po raz pierwszy w historii rząd w Londynie zablokował ustawę regionalnego parlamentu Szkocji. Chodzi o przepisy ułatwiające osobom transpłciowym prawne uzgodnienie płci.

Rząd Rishiego Sunaka tłumaczy, że efekty rozwiązań nie ograniczałyby się tylko do Szkocji i wpłynęłyby na resztę Królestwa. Rządzący w Edynburgu uważają decyzję za afront.

To bezprecedensowy spór konstytucyjny. Parlament w Edynburgu przegłosował zmiany w zeszłym miesiącu, wyraźną większością. Ale rząd w Londynie argumentuje, że nowe przepisy uchwalone w Szkocji zdarzyłyby się z rozwiązaniami ustaw antydyskryminacyjnych, chroniących prawa kobiet i obowiązujących we wszystkich czterech częściach Królestwa. Stąd decyzja o zablokowaniu Royal assent – królewskiej zgody sprawiającej, ze projekt staje się w Królestwie prawem. Pozwala na to artykuł 35 ustawy o Szkocji, dotąd nieużywany.

 

Zdaniem pierwszej minister Szkocji Nicoli Sturgeon to „otwarty atak” na regionalny parlament, ignorowanie woli Szkotów, a także wykorzystywanie osób transpłciowych do rozgrywek politycznych. Rząd w Edynburgu wysyła sygnały, że nie złoży broni i pójdzie do sądu. Przedstawiciele rządu centralnego sugerowali z kolei, że projekt można poprawić, tak by usunąć rzekome konflikty prawne.
Szkocki parlament w obecnej formie istnieje od 1999 roku.

IAR

Codzienne praktyki dla harmonii w życiu

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię