Chicago: Większa ochrona nieudokumentowanych imigrantów

Burmistrz Lori Lightfoot podpisała we wtorek dokument, który likwiduje luki prawne w rozporządzeniu „Welcoming City Ordinance”. Daje to większą ochronę nieudokumentowanym imigrantom mieszkającym w Chicago.

„Będziemy mogli powiedzieć ludziom w naszej społeczności, nie bójcie się zadzwonić pod numer 911, jeśli ty lub członek twojej rodziny ma nieuregulowany status imigracyjny. Nie ma możliwości, by ten telefon spowodował, że zostaniecie przekazani przez CPD do ICE” – powiedział radny 35. okręgu Carlos Ramirez-Rosa.

Rada Miasta przegłosowała rozporządzenie ponad 40 głosami. Nowe przepisy zabraniają chicagowskiej policji jakiejkolwiek współpracy z federalnymi służbami imigracyjnymi  ICE), nawet jeśli figurują w miejskiej bazie danych gangów, mają zarzuty lub wyroki czy nakazy aresztowania. Ponadto policja nie będzie mogła zatrzymywać osób tylko z powodu podejrzenia o ich nielegalny pobyt na terenie Stanów Zjednoczonych ani przekazywać nikogo w ręce ICE w celu egzekwowania prawa imigracyjnego.

 

„Każdy powinien mieć prawo do sprawiedliwego procesu sądowego, co oznacza, że jeśli ma postawiony zarzut, powinien mieć możliwość przejścia przez to bez groźby deportacji” – powiedział Fred Tsao z Illinois Coalition for Immigrant and Refugee Rights.

Burmistrz Lori Lightfoot i jej zwolennicy wierzą, że dzięki temu przepisowi ludzie dzwoniąc na policję nie będą obawiać się deportacji. „Bycie miastem gościnnym oznacza bycie miastem, które przyjmuje ludzi z otwartymi ramionami, gdzie nikt nie musi się obawiać idąc ulicą, robiąc interesy, zarabiając na życie i dbając o swoją rodzinę” – powiedziała burmistrz.

Mimo że poprawka przeszła z ogromnym poparciem, ośmiu radnych głosowało przeciwko niej, w tym radny 15 okręgu Raymond Lopez. Tłumaczą, że ich sprzeciw nie dotyczy praw imigrantów, ale bezpieczeństwa publicznego, a nowelizacja ustawy pozwoli na ochronę członków brutalnych gangów.

Dodatkowo ustawa przewiduję, że ze wszystkich formularzy miejskich mają zniknąć pytania na temat statusu imigracyjnego, a słowo „obywatel” zostanie zastąpione określeniem „osoba” lub „mieszkaniec”. Jest to gest, który ma pokazać, że miasto Chicago nie dyskryminuje ze względu na status imigracyjny.

AL

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię