Norma Williams – 74 lata w metryce, a figura nastolatki

Fot. Instagram Norma Williams

Brytyjka Norma Williams od dzieciństwa miała kompleksy. Pochodzi z rodziny, w której uważano, że dziecko „zdrowe” musi być tłuściutkie. Z nadwagą i otyłością borykała się przez wiele lat, aż tuż przed 30-tką postanowiła zmienić nawyki i zadbać o sylwetkę. Efekty okazały się oszałamiające.

28 letnia Norma zaczęła regularnie ćwiczyć. Zmieniła też radykalnie dietę. Konsekwentnie trzyma się tych zasad od 46 lat, a efekty zdumiewają. Choć w tym roku obchodziła 74 urodziny, ma figurę nastoletniej dziewczyny. Wysportowana, szczupła sylwetka nie wzięła się znikąd. Na szczęście jej właścicielka chętnie dzieli się tajemnicą z innymi ludźmi.

• 2 x w tygodniu siłownia
• 4 x w tygodniu szybki marsz

 

Do tego twierdzi, że ciało powinno się kochać i szanować, bez względu na jego niedoskonałości. Zmarszczki, cellulit czy rozstępy są zjawiskiem naturalnym i przybywa ich, wraz z upływem czasu. Mieszkająca we włoskiej Umbrii Brytyjka emanuje pozytywną energią, Do listy ćwiczeń dodaje też rygorystyczne pilnowanie wskazań wagi, pomijanie lunchów i codziennie wypijaną lampkę czerwonego wina.

„Jestem z siebie dumna. Osiągnęłam taki wygląd dzięki czystej dyscyplinie. Na przykład nigdy więcej nie zjem ogromnego pudełka czekoladek. Aż do późnych lat pięćdziesiątych zabierałam do kina dwa gigantyczne pudełka z czekoladkami. Teraz jedyne z czym przesadzam to pikantne herbatniki, tosty z odrobiną masła, panettone, orzechy włoskie z żurawiną, prażone orzechy nerkowca, ciasteczka ryżowe z dodatkiem gorzkiej czekolady (mniam!), ziemniaki w mundurkach z sałatką w oliwce i lody” – zdradza w wydanej przez siebie książce.

Norma faktycznie może się poszczycić sylwetką, której nie powstydziłyby się rówieśnice jej wnuczek. Jednak pamiętać należy, że figura to także zasługa genów. Całą resztę można wypracować dietą i ćwiczeniami. Jeżeli nie dla wyglądu, to dla zdrowia na pewno warto.

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię