Ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej zebrali się w Nowym Jorku na nadzwyczajnym posiedzeniu.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borell zwołał spotkanie w związku z sytuacją na Ukrainie i ogłoszeniem przez Rosję mobilizacji 300 tysięcy rezerwistów.
Do spotkania doszło w Nowym Jorku, bo szefowie dyplomacji większości krajów na świecie, w tym także państw Unii Europejskiej, uczestniczą tam w dorocznej debacie ONZ. Tuż przed rozpoczęciem rozmów rzecznik polskiego ministra spraw zagranicznych Łukasz Jasina potwierdził dziennikarzom w Nowym Jorku, że Ukraina jest głównym tematem spotkania.
„Kwestie rosyjsko-ukraińskie, także w kontekście wystąpienia prezydenta Putina, i wydarzeń, które w tej chwili mają miejsce, będą tam jednym z najważniejszych elementów. Kolejne spotkanie przywódców europejskich jest konieczne i myślę, że dobrze, że mogą się oni spotkać w Nowym Jorku” – powiedział Łukasz Jasina.
Władimir Putin zarządził mobilizację około 300 tysięcy osób, by część z nich wysłać na wojnę na Ukrainie. Zdaniem zachodnich liderów to kolejna eskalacja konfliktu, a także oznaka porażki rosyjskiej „operacji specjalnej”, jak Putin nazywał inwazję na Ukrainę.
IAR