Perspektywa

Za nami najgorsze pół roku amerykańskiej giełdy od ponad dwóch dekad oraz najgorsze pół roku w ekonomii od lat 70-tych ubiegłego stulecia. Spadki na giełdach stopiły nadzieje emerytalne milionów Amerykanów a także cieniem rzucają się na prognozy ekonomiczne.

Zdaniem wielu w USA recesja już trwa, zdaniem innych rozpoczęła się oficjalnie z dniem 1 lipca (recesja to dwa kwartały z rzędu topniejącego PKB) a zdaniem jeszcze innych – najgorsze jeszcze przed nami. Na rynku nieruchomosci pomimo korekty wciąż mówić możemy o rynku sprzedającego a dane z rynku Real Estate mówią same za siebie: Średnia cena nieruchomości na rynku wtórnym osiągnęła w maju $400,000 po raz pierwszy w historii podczas, gdy inwentarz dostępnych na sprzedaż nieruchomości spadł w maju czwarty miesiąc z rzędu.

 

W tym samym okresie ilość dostępnych domów i mieszkań na rynku wzrosła 12,6% w rozliczeniu miesięcznym i osiągnęła w maju 1,160,000 jednostek mieszkalnych. Jak pamiętamy, w pandemię koronawirusa USA wkraczały z sumą 940 tysięcy domów na sprzedaż, stąd prawie 1,200,000 domów na rynku w maju to optymistyczny znak dla kupujących, którzy choć za kredyt będą musieli zapłacić więcej, to przynajmniej mają większy wybór.

Nagły wzrost ilości dostępnego inwentarza wskazuje także, że podniesienie stóp procentowych przynosi efekty w postaci dłuższego czasu, jaki nieruchomości pozostają na rynku. Całkowita ilość sprzedanych domów spadła o 3,4% od kwietnia do sezonowo skorygowanego poziomu 5,41 mln w maju. W zestawieniu rocznym sprzedaż w maju spadła o 8,6% z poziomu 5,92 miliona transakcji w May 2021 roku. W tym samym czasie mediana cen wszystkich typów domów w maju wyniosła $407.600, co stanowi wzrost o 14,8% w porównaniu z 2021 rokiem.

Jak informuje Lawrence Yun – naczelny ekonomista Krajowego Stowarzyszenia Pośredników Nieruchomości (NAR) “tempo sprzedaży nieruchomości praktycznie powróciło do poziomu z roku 2019 — sprzed pandemii — po dwóch latach zwariowanych sprzedaży. Co więcej, ilość sprzedanych mieszkań dorównała ilości sprzedanych domów jednorodzinnych, co pozwala przypuszczać, że po fali wyprowadzek na przedmieścia, centra wielkomiejskie powracają, a sprzedaż tamże powróciła praktycznie do pre-pandemicznych poziomów. “ I to właśnie porównanie do ostatniego roku przed Pandemia jest zdaniem wielu tym, czego w analizie obecnej sytuacji brakuje najbardziej: Perspektywy. Na rynku nieruchomosci nie mówimy o trzęsieniu ziemi czy kryzysie. Mówimy o powrocie do „normalnego” rynku po dwóch latach rekordowej sprzedaży. (2021 był w USA drugim najlepszym rokiem w sprzedaży nieruchomości w historii).

Na giełdzie papierów wartościowych nie mówimy o kolejnym „czarnym” wtorku, czwartku czy piątku, a o korekcie na która czekać trzeba było prawie 15 lat ciągłych wzrostów.

Komentują: Sergiusz „Sergio” Zgrzebski – Keller Williams Premiere Properties

Tomasz Tarkowski – PrimeCredit Advisors

Łukasz Majkut – Rosso Recruiting

Posłuchaj podcastów: 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię