Rosja – zamiast iść na wojnę, więźniowie wykupują sobie wolność

Według rosyjskojęzycznego portalu gulagu.net, półprywatna firma wojskowa PMC Wagner, która otrzymała możliwość werbowania skazanych z rosyjskich więzień, oferuje im pełną wolność w zamian za pieniądze, bez potrzeby udziału w walkach.

Portal twierdzi, że za 300 tysięcy dolarów więźniowie, często skazani za najcięższe przestępstwa na wieloletnie więzienie, mogą zostać uznani za zabitych na polu bitwy i przybrać tożsamość faktycznie poległych osób z dokumentami samozwańczych republik Ługańskiej lub Donieckiej.

 

Na podstawie tych dokumentów łatwo jest wyrobić dokumenty rosyjskie i w pełni zalegalizować nowego obywatela, już bez kartoteki kryminalnej. Tańszą wersją jest zapłata 70-100 tysięcy dolarów za możliwość przeczekania służby w wojsku poza linią frontu. Po odbyciu półrocznej służby, skazańcy mają otrzymywać amnestię.

Na czele „Wagnerowców” stoi Jewgienij Prigożyn. Sam jeszcze w czasach ZSRR przesiedział 9 lat w więzieniu za brutalną napaść na kobietę, rabunki i oszustwa. W czasach późniejszych zbił fortunę na sprzedaży hot-dogów, kontraktach żywieniowych z instyucjami państwowymi i ostatecznie – tworząc firmę z najemnikami. PMC Wagner działa w wielu krajach świata, głównie w Afryce.

 

Niedawno sam Prigożyn przyznał, że wagnerowcy uczestniczyli w walkach na Ukrainie w 2014 roku. Obecni są lub byli też m.in. w Syrii. Obecnie podlegają pod rosyjskie ministerstwo obrony, jednocześnie posiadając duży zakres autonomii w ramach ugrupowań wojskowych działających na froncie ukraińskim.

IAR

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię