Sędzia Sądu Okręgowego gminy Sangamon Raylene Grischow, nakazał tymczasowe wstrzymanie niektórych środków łagodzących COVID-19 uchwalonych przez gubernatora J.B. Pritzkera. Orzeczenie wpływa na 146 okręgów szkolnych w całym stanie, w tym na Chicago Public Schools – Chicagowskie Szkoły Publiczne.
Dwoma środkami uznanymi za „bezprawne i nieważne” przez sędziego są obowiązek noszenia masek w szkołach oraz wydany we wrześniu obowiązek szczepienia przeciw COVID-19 personelu szkolnego.
Gubernator J.B. Pritzker wezwał biuro prokuratora generalnego stanu Illinois do natychmiastowego sporządzenia odwołania, twierdząc, że decyzja sędziego powstrzymuje stan przed egzekwowaniem środków bezpieczeństwa w celu ochrony studentów i pracowników przed COVID-19. Mandaty masek zostały szeroko poparte przez Związek Nauczycieli w Chicago i lokalne władze.
W odpowiedzi na decyzję Grischow, gubernator powiedział, że „poważną konsekwencją tej błędnej decyzji jest to, że szkołom w tych dystryktach zostały odebrane narzędzi do zapewnienia bezpieczeństwa uczniom i pracownikom, podczas gdy COVID-19 nadal zagraża naszym społecznościom – a to może zmusić szkoły do uczenia zdalnego”.
W oświadczeniu na temat swojej decyzji, sędzia napisał, że „stan działa poza rządami prawa”. Grischow dodał: „Nie ma wątpliwości, że opinia publiczna jest bardzo zainteresowana zatrzymaniem rozprzestrzeniania się tego wirusa, ale to nie daje prawa naszemu rządowi działać niezgodnie z prawem, nawet w dążeniu do pożądanych celów”.
Prokurator generalny stanu Illinois Kwame Raoul powiedział, że będzie bronił „działań Pritzkera mających na celu złagodzenie rozprzestrzeniania się COVID-19” dodając, że stara się o przyspieszoną apelację do Sądu Apelacyjnego Czwartego Okręgu Illinois.
Prezydent Federacji Nauczycieli Illinois, Dan Montgomery, wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że związek „jest bardzo zaniepokojony” decyzją sędziego. W oświadczeniu napisał, że członkowie federacji uważają, że „to, co dziś nakazał sędzia, jest prawnie wadliwe i stanowi zagrożenie dla zdrowia publicznego, a co najważniejsze, zagrożenie dla otwarcia szkół w Illinois na osobistą naukę. Nasze dzieci i ich rodziny potrzebują pewności i normalności w szkole, a nie sporów prawnych prowadzonych przez niewielką mniejszość obywateli”.