Tragiczny w skutkach pożar noclegowni. 75-latek w areszcie

Na trzy miesiące trafił do aresztu 75-letni mężczyzna, który jest podejrzany w sprawie tragicznego pożaru w noclegowni w Bydgoszczy. Zginęły w nim trzy osoby: 71-letnia kobieta, jej roczna wnuczka i 59-letni mężczyzna. Kilkanaście osób zostało poszkodowanych i trafiło do szpitala.

Wśród nich był 75-latek, który opuścił szpital w piątek – mówi nadkomisarz Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. W rozmowie z Radiem PiK policjant poinformował, że mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury.

Tam oskarżyciel przedstawi mu zarzut nieumyślnego spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osobom. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że zaprószenie ognia nastąpiło w pokoju 75-latka.

Mężczyźnie grozi od roku do 10 lat więzienia. Prokuratura czeka na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa. Może być ona kluczowa w sprawie. Chodzi m.in. o to, czy budynek miał sprawną instalację elektryczną i czy zachowano wymogi przeciwpożarowe.

IAR

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię