Czy rosyjski dyktator nie jest przypadkiem śmiertelnie chory? Najwyżsi rangą ukraińskie szefostwo wywiadu postanowiło uchylić rąbka tajemnicy o zdrowiu Władimira Putina.
Szef ukraińskiego wywiadu, Kyryło Budanow w udzielonym najnowszym wywiadzie wspominał o rzekomym złym i ciągle pogarszającym się stanie zdrowia rosyjskiego prezydenta. Oprócz tematu zdrowia Putina prognozował również kiedy i w jakich warunkach może zakończyć się wywołana przez Rosję wojnę.
Będący szefem ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow udzielił obszernego wywiadu dla amerykańskiego ABC News. W wywiadzie tym ujawnił, że mają pewne i niezbite dowody na to, że prezydent Rosji Władimir Putin jest ciężko, a nawet śmiertelnie chory. Choruje z resztą już od dłuższego czasu. Budanow twierdzi, że Putin ma raka, stwierdził również iż jest przekonany, że umrzeć bardzo szybko, informacje te, jak twierdzi szef wywiadu mają pochodzić ze źródeł powiązanych bezpośrednio z Kremlem. Kyryło Budanow prognozuje zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją przez ewentualną śmiercią Putina, wygrsmy ją w 2023-dodaje na koniec.
Warto wspomnieć, że prawdziwe i spekulacyjnej informacje o zdrowiu Władimira Putina zaczęły pojawiać się z wielokrotnie zwiększoną częstotliwości od czasu pełnej inwazji która miała miejsce 24. Lutego. Od tego czasu Kreml albo konsekwentnie milczy lub zaprzecza jakimkolwiek doniesieniom o stanie zdrowia Prezydenta. Sporadycznie ucinają wszelkiego spekulację tłumacząc lakonicznie, że Putin czuje się bardzo dobrze.
Wojna w Ukrainie obnaża wszystkie bolączki reżimu Putina.
Kyryło Budanow, podczas wywiadu dodaj również, że nie może wykluczyć kolejnych niespodziewanych ataków w głębi Rosji, które kolejny raz obnażą jakość własnej obrony Federacji Rosyjskiej, mimo tych zapowiedzi w dalszym ciągu nie zaprzeczył, ale też i nie potwierdził, jakoby Ukraina stała za atakami na lotniska w Rosji. Zdarzenie staku na Rosyjską bazę wojskową miało miejsce w nocy z 25 na 26 grudnia.
Kyryło Budanow potwierdził również narrację płynąca z Kijowa mówiąca, że Krym jest ukraiński, że Rosja go tylko czasowo okupuje, a co za tym idzie Ukraińcy mają pełne prawo do używania broni na własnym terenie.
„Naszym celem i my go osiągniemy, jest powrót do granic z 1991 roku, tych, w jakich Ukraina jest uznawana przez wszystkie podmioty prawa międzynarodowego” – powiedział Kyryło Budanow i jednocześnie stwierdził, że opowieści o jakości o „drugiej armii świata” stały się „pośmiewiskiem dla wszystkich”. Na końcu pewnie dodał, że rosjanie nie są już militarnym zagrożeniem dla Ukrainy i świata.
Posłuchaj podcastów:
