San Francisco jest miastem wybitnie nieprzychylnym dla osób które posiadają samochody.

Ktokolwiek, kiedykolwiek miał okazję zmagać się z codziennymi problemami zwykłego kierowcy w SF doskonale zdaje sobie sprawę o czym będzie poniższy wpis.

San Francisco to miasto położone na czterdziestu ośmiu mniej lub bardziej stromych wzgórzach. O ile jazda po górkach i dołkach możne być „fajna” (nie tylko dla turystów) o tyle już parkowanie jest czynnością niekiedy niewykonalną.

Poszukiwania miejsca parkingowego na terenie miasta to co najmniej godzina. Nie wspomnę o tym, że nawet większość hoteli (ponad 90%) nie posiada darmowego parkingu dla gości! Cena jaką należy zapłacić za „parking hotelowy” oscylować może w granicach od 35 nawet do 70 dolarów za dobę.
Bardzo często samochód trzeba  zaparkować kilkadziesiąt metrów od lokalziacji i mieć nadzieję że nie dostaniemy mandatu.

W San Francisco w czasie parkowania trzeba uważać na wszystko.
Krawężniki: zielone, białe, niebieskie. Od ich koloru zależy czy dostaniesz mandat czy odholują ci samochód. Trzeba być wyczulonym na kolory.
Najlepiej jednak kierować się żelazną zasadą: jeśli krawężnik nie ma koloru to można parkować.
No tak ale trzeba również czytać znaki !
2 hours parking, 4 hours parking, no parking, parking with permit… itd. itp. Należy uważnie czytać i stosować się do znaków..do każdej kropki i przecinka. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to lepiej szukać miejsca postojowego dalej.

Parkomaty zwykle (ale nie zawsze) są ograniczone czasowo. 1 hour, 2 hour itd a ceny rożne w zależności od lokalizacji.
Nie zapomnijcie jednak o zasadzie „koloru”! Nawet jeśli zatrzymujecie się przy parkomacie to wciąż trzeba zwracać uwagę na… kolor krawężnika.

Następny ważny znak jakiego nie sposób przeoczyć w San Francisco to czerwony napis na białym kwadracie. Oznacza to sprzątanie ulicy!  Tutaj już trzeba uważnie czytać całą instrukcję kiedy, jak i dlaczego. Jeśli parkujecie w takim miejscu to na wszelki wypadek dobrze jest odjechać samochodem rano, przed godziną siódmą.
Pozostawienie samochodu w czasie „porządków” to mandat w wysokości $50-70.

Najlepiej i najbezpieczniej jest jednak parkować na wykupionym miejscu parkingowym lub na prywatnym parkingu – zwykle drogim.
Ewentualnie skorzystać z zapchanej komunikacji miejskiej czy też (to chyba najlepszy sposób) wynająć po prostu rower lub skuter elektryczny.

Jak parkować w San Francsico?