Kurkuma od pewnego czasu jest jednym z najpopularniejszych superfoods na rynku i nie bez powodu. Jasnopomarańczowa przyprawa tradycyjnie stosowana w kuchni indyjskiej okazała się cudem poprawiającym zdrowie.
Szczególnie teraz kiedy próbujemy zwiększyć odporność naszego organizmu na infekcje i prowadzimy bardziej siedzący tryb życia warto dodać ją do naszego jadłospisu.
Kurkuma nie tylko wzmacnia nasz układ odpornościowy i pomaga w leczeniu infekcji na tle wirusowym, ale również reguluje bakterie jelitowe i poprawiają metabolizm tłuszczów.
Blokuje magazynowanie tłuszczów
Według naukowców z Tufts University w Massachusetts, codzienne spożywanie napoju wzbogaconego kurkumą pomoże nam zmniejszyć zapasy tłuszczu o 47 procent w ciągu trzech miesięcy. Kurkumina, polifenol w przyprawie, blokuje wzrost naczyń krwionośnych, które dostarczają tkankę tłuszczową, skłaniając ciało do spalania tłuszczu zamiast magazynowania.
Wyłącza apetyt
Kurkuma pomaga powstrzymać napływ candida albicans, grzyba z rodzaju drożdży, które atakują jelita, wywołują apetyt na węglowodany i spowalniają metabolizm. Dzieje się tak, ponieważ kurkumina wyłącza cykl samo naprawiania się drożdży i zmniejsza jego zdolność do przylegania do jelita o 74 procent, eliminując możliwość nadmiernego wzrostu drożdży kochających cukier.
Topi tłuszcz
Kurkumina, związek aktywny, który nadaje kurkumie jej złoty odcień, pobudza komórki tłuszczowe do samozniszczenia. W badaniu opisanym w Drug Research woluntariusze, którzy otrzymali 1 łyżeczkę kurkumy dziennie tracili 6,6 razy więcej tłuszczu i 7,6 razy więcej tłuszczu z okolic brzucha niż ci, którzy nie dostali przyprawy.
