Metoda kakeibo: to dzięki niej Japończycy są mistrzami oszczędzania

1373

Wielu uważa, że dobrze jest mieć zaoszczędzona gotówkę – do wykorzystania na tzw. „czarną godzinę”. Nie jest to jednak zadanie łatwe.

Amerykanie znani są na świecie jako naród wyjątkowo nieoszczędny – żyją w większości od czeka do czeka, otwierają ogromną ilość kart kredytowych i popadają w długi.

Większość społeczeństwa ze smutkiem przyznaje, że nie potrafi oszczędzać, niejednokrotnie tłumacząc ten fakt niskimi zarobkami. W rzeczywistości nadwyżki, choć niewielkie wydawane są w nieprzemyślany sposób. Nawet w przypadku, gdy próby oszczędzania są podejmowane, kończą się niepowodzeniem po krótkim czasie, co z kolei tłumaczone jest przez „wolno rosnącą rezerwę”. Z pomocą przychodzi jednak japońska „metoda kakeibo”, dzięki której Japończycy maja świetnie panować nad swoim budżetem.

 

Czym jest kakeibo?

Kakeibo jest japońską metodą oszczędzania opracowaną na początku XX wieku przez jedną z pierwszych studentek Japan Women’s University in Tokio i późniejszą dziennikarkę – Hani Mokoto. Z założenia była to metoda adresowana głównie do kobiet, na których spoczywało zadanie zarządzania domowym budżetem.

Dzięki wprowadzeniu założeń metody Kakeibo w życie, można liczyć na oszczędności rzędu nawet 35%. Od początków metody, na temat kakeibo wydano wiele książek w różnych językach – stanowiących swoisty poradnik oszczędzania.

Kakeibo można przetłumaczyć jako „księga rachunków domowych”. Mówi to już wiele o głównym założeniu, którym jest sumienne prowadzenie zeszytu z wszystkimi, codziennymi wydatkami. Ważne jest aby nie korzystać z aplikacji, tylko zeszyt prowadzić ręcznie. Poświęcanie czasu, odręczne wpisywanie każdego wydatku skłania do refleksji – czy faktycznie było nam to potrzebne? Niekiedy dopiero w takim momencie uświadamiamy sobie, że coś czego w sumie aż tak bardzo nie potrzebujemy, kosztuje „tyle” pieniędzy.

Zeszyt warto zacząć prowadzić na początku miesiąca.

Metoda Kakeibo opiera się na czterech prostych krokach:

1. Określenie celów finansowych: przed rozpoczęciem budżetowania należy określić swoje cele finansowe na dany okres, np. miesiąc.

2. Określenie miesięcznego budżetu: należy ustalić miesięczny limit wydatków, który uwzględnia stałe opłaty (takie jak rachunki za prąd, gaz, wodę, czynsz) oraz zmienne wydatki (takie jak jedzenie, rozrywka, itp.).

3. Rejestracja wydatków: codziennie, na bieżąco, należy rejestrować wszystkie wydatki. Można to zrobić w notatniku, specjalnym zeszycie lub aplikacji na telefonie. Wpisanie każdego wydatku pozwoli na zobaczenie, ile pieniędzy jest jeszcze dostępnych w miesięcznym budżecie.

4. Analiza: na koniec miesiąca warto przeanalizować swoje wydatki i zobaczyć, gdzie można było zaoszczędzić. To pozwoli na lepsze planowanie budżetu w kolejnym miesiącu.

Warto też założyć domową „świnkę” na oszczędności.

Po pierwszym miesiącu, w którym zapisujemy wszystkie wydatki, następuje miesiąc oszczędzania, w którym wszystkie monety i banknoty pochodzące z oszczędności wrzucamy do świnki. Po kolejnym miesiącu porównujemy wydatki z tego i poprzedniego miesiąca oraz przeliczamy zawartość świnki – która może pozytywnie zaskoczyć.

21 ciekawostek na temat pieniędzy i bogactwa