Świat kawy jest tak różny i bogaty, że warto wziąć go pod lupę po raz kolejny, aby dać świadectwo jak istotną rolę odgrywa w życiu człowieka i jak wiele zawdzięczamy jej właściwościom.
Kawa działa na kilka sposobów. Oddziałuje pomocniczo przy braku energii osobom z niskim ciśnieniem – w tym przypadku jest naprawdę zbawienna. Budzi do działania, relaksuje a nawet… uspokaja.
Czarna, zielona czy kuloodporna kawa – wszystkie znalazły swoich zwolenników na całym świecie.
Narodziny kawy to Etiopia, dokładnie rejon Kaffa zapoczątkował wzrost zainteresowania uprawą kawowca. Jego ekspansja szybko rozwinęła się na kilku kontynentach. Afryka, Azja, Ameryka Północna, Środkowa i Południowa budowały w różnych krajach swoje marki i smaki prześcigając się w jakości, kwasowości i intensywności palenia ziaren kawowca.
Afryka jest pionierem w uprawie tradycyjnej kawy a szczególnie Burundi, gdzie skoncentrowanie pada na ręczną metodę obróbki. Kawa ta jest niezwykle głęboka w smaku i delikatnie aromatyzowana przez kwiaty, daktylowo-rodzynkową słodycz w połączeniu z nutą cytrusową, wymieszana ze słodkością czerwonych owoców.
Azja słynie z wyjątkowej arabiki. Kawa okryta jest powiewem aromatu orientalnych przypraw.
Arabika i robusta to dwa dominujące rodzaje kawy, gdzie w arabice jest zawarty jeden rodzaj kawy 100% arabiki a robusta to połączenie dwóch rodzajów arabiki 80% i robusty 20%.
Ameryka Południowa słynie z kolumbijskiej najlepszej jakości kawy.
Światowa Organizacja UNESCO w 2011 roku wyróżniła Kolumbię tytułem „światowego dziedzictwa krajobrazu i kultury kawy”.
Kawa jest tam często obrabiana metodą na mokro, co daje efekt wyraziście czystego smaku, pozbawiając ją wszelkich nieczystości i goryczy by uzyskać subtelnie wyważoną kwasowość z czekoladowym aromatem, lekkością karmelowego słodu i posmakiem orzechowej nuty.
Peru dostarcza kawę czystą, nieskazitelną, ekologiczną z niską kwasowością i wyrazistym smakiem zaczynając od wanilii poprzez nuty czekoladowo- orzechowe a kończąc na kwintesencji pomarańczą i cytryną.
Kawa zielona jest następnym dobrodziejstwem kryjącym się w ziarnach kawowca. Oczywistym jest fakt, że kawa zielona nie ulega obróbce termicznej – paleniu jak inne kawy, dlatego utrzymuje naturalny zielony kolor. Przez to nie jest tak aromatyczna, ale jej właściwości są drogocenne pod kilkoma względami.
Owoc kawowca dojrzewa 9 miesięcy, ale początkowe stadium rozpoczyna się od białych kwiatów. Gdy kwiaty odpadną pojawiają się dwa zielone owoce. Dojrzałe owoce są koloru purpurowego, który pod niejadalnym miąższem skrywa ziarenka kawy. Po okresie dojrzewania zbierane ziarna są wypalane. Aby jednak zatrzymać surowość kawy poddaje się je ekstrakcji.
Zielona kawa zawiera znacznie mniej kofeiny, ale ma zdecydowanie więcej właściwości, które utrzymują się długo nawet przez lata jej przechowywania.
Ma znacznie mniej zwolenników jej parzenia, dlatego chętni i przekonani o jej pozytywnym działaniu na utratę tkanki tłuszczowej decydują się na inną formę jaką są kapsułki z jej ekstraktem.
Ważnym wykorzystaniem ziaren kawy cieszy się produkcja kosmetyków. Substancje zawarte w zielonej kawie poprawiają wygląd skóry całego ciała, jej elastyczność, uciążliwy cellulit i oznaki starzenia. Zwiotczałą tkankę można ujędrnić przy pomocy zabiegów kosmetycznych działając inwazyjnie w połączeniu ze specjalnie opracowanymi preparatami z zawartością zielonej kawy.
Ciekawym jest fakt jakie wspaniałe właściwości zawiera tłoczony na zimno olej z zielonej kawy posiadający znaczną ilość antyoksydantów zwalczających wolne rodniki.
Jest ważnym czynnikiem utrzymującym odpowiednie nawilżenie skóry. Zawarte w oleju fitosterole i kwas linolowy między innymi utrzymują optymalny poziom wilgotności skóry.
Niezwykle cennym składnikiem w zielonej kawie jest zawartość kwasu chlorogenowego, który zwalcza podłoże bakteryjne a nawet grzybicze. Mocną jego stroną jest zmniejszanie wchłaniania cukru. By potwierdzić skuteczność obniżenia cukru zostały przeprowadzone badania przez naukowców z University of Scranton w Pensylwanii. Rezultatem tych badań było potwierdzenie spadku stężenia glukozy we krwi przez codzienną suplementację kwasu chlorogenowego zawartego w wyciągu z zielonej kawy. Blokada wchłaniania węglowodanów zmusza organizm do pobudzenia zapasów tłuszczowych i tym samym zużycia nadmiernych rezerw tłuszczowych ludzi z nadwagą.
Kawa zielona ma trochę więcej kalorii niż czarna, około 13 kcal na 100 g, ale nie powinno to mieć żadnego znaczenia w porównaniu z zawartością witamin z grupy B, kwas foliowy i kwas pantotenowy i jej działaniem na tkankę tłuszczową.
Na zakończenie fenomen kawowych możliwości jakie możemy uzyskać przy kombinacji niewiarygodnie sprzecznych ze sobą składników dla zaspokojenia apetytu, porannego zastrzyku energii, w efekcie pozbycie się łaknienia co w dużym stopniu może obniżyć wagę.
Kawa kuloodporna
Często bywa, że nie mamy czasu na śniadanie a może nie lubimy jeść śniadań wcześnie rano. Jest na to rozwiązanie, a nawet połączenie przyjemnego z pożytecznym, możliwość poprawy sylwetki, przyspieszenia metabolizmu a przede wszystkim zaoszczędzenia czasu w porannej gonitwie obowiązków.
Kawa kuloodporna to połączenie parzonej kawy z dodatkiem 1-2 łyżek masła klarowanego i łyżeczki oleju roślinnego jak olej kokosowy.
Ta kawa jest niczym innym jak pomocną dłonią dla zdrowia, szybkiej regeneracji i chęci do działania po przebudzeniu na następne kilka godzin.
Kawa czarna na czczo nie jest rekomendowana, ale kuloodporna jak najbardziej nie stanowi zagrożenia na pusty żołądek.
Kiedy dodamy do kawy tłuszcz podniesie się jej wartość kaloryczna. Nie będzie jednak wpływać negatywnie na przyrost wagi, lecz zahamuje łaknienie zapewniając uczucie sytości.
Pamiętajmy, że kawa kuloodporna będzie odpowiednia tylko przy użyciu właściwych składników jak czyste klarowane i wysokotłuszczowe masło. Skutecznie wpłynie na zmniejszenie zapotrzebowania kalorycznego w ciągu dnia i pomoże w pokusie podjadania pomiędzy posiłkami.
Kawa pod każdą postacią jest pomocną dłonią dla ciała, ducha i towarzyskich relacji zarówno prywatnych jak i biznesowych. Stanowić może łącznik w podtrzymaniu rozmowy, być pretekstem do spotkania czy przerwy w pracy.
Trzeba jednak pamiętać, że wszystko w nadmiarze może być szkodliwe!
Przesada prowadzi do nudy. Pijąc więc kawę delektujmy się a nie zatracajmy rutyną jej walorów.