Są sławni i bogaci. Deklarują, że ich dzieci nie odziedziczą po nich fortuny

Któż nie marzył o tym, żeby urodzić się, jako dziecko bajecznie bogatych rodziców.

Życie w świecie, w którym nie trzeba się martwić oszczędzaniem, wyborem najlepszej szkoły, czy wyjazdem na wymarzone wakacje, wydaje się być pięknym snem. W dodatku po śmierci rodziców, która przecież jest naturalną koleją rzeczy, dziecko dziedziczy majątek. Jak się okazuje, jednak nie zawsze. Niektórzy bogacze zamiast pozostawić dobra najbliższym, decydują się, przekazać je na inne cele.

Bill Gates jest ojcem trojga dzieci. Każdemu z nich zapisał w testamencie skromną sumkę 10 milionów dolarów. Dlaczego skromną? Majątek multimiliardera wyceniany jest na 112 mld dolarów, więc spadek na rzecz potomstwa stanowi mniej niż 1% tej sumy.  Państwo Gatesowie są założycielami największej na świecie organizacji charytatywnej The Bill & Melinda Gates Foundation i to ona odziedziczy większość majątku, kiedy ziemska droga założyciela Microsoftu dobiegnie końca.

Były wokalista zespołu The Police – Sting nie zamierza swoją śmiercią radować czworga potomków. Jego, osiem lat temu szacowany na 300 milionów dolarów majątek, po śmierci piosenkarza ma odziedziczyć … no właśnie, nie do końca wiadomo kto. Wraz z żoną Melindą tłumacza, że dzieci muszą pracować, a oni mają dla swoich pieniędzy inne zastosowanie.

George Lucas, twórca legendarnych Gwiezdnych Wojen, kilka lat temu sprzedał prawa do serii  firmie Walt Disney. W efekcie jego majątek urósł do ponad 6 mld dolarów. Jednak czworo dzieci reżysera nie ma na co czekać. Filantrop postanowił przekazać większość środków na projekt „Edutopia”, który ma zapewnić lepsze warunki do nauki dzieciom z całego świata.

Podobnie znany aktor komediowy i mistrz sztuk walki Jackie Chan. Gwiazdor postanowił przeznaczyć swój majątek na cele charytatywne, twierdząc, że jego jedyny syn musi się sam dorobić majątku. Jeżeli miałoby mu się to nie udać, aktor nie chce, żeby marnował jego pieniądze.

 

Elon Musk nie schodzi z pierwszych stron gazet. Nie tylko z powodu oszałamiającej kariery i ogromnego majątku, jaki zgromadził. Multimiliarder postanowił przeznaczyć większość swojego majątku na odnawialne źródła energii, naukę, edukację oraz ochronę zdrowia. Podpisał również deklarację „Giving Pledge”. Jego pięciu synów musi iść w ślady ojca i dorobić się fortun samodzielnie.

Gordon Ramsay, najbardziej znany kucharza świata również nie zamierza swoim odejściem ułatwiać życia dzieciom. Właściciel ponad 40 restauracji na całym świecie, które łącznie zgromadziły 16 gwiazdek Michelina, każdemu z piątki swoich pociech zamierza dać tylko 25% kwoty potrzebnej do samodzielnego zakupu mieszkania. Jak twierdzi – muszą się nauczyć samodzielności.

 

Elton John, zanim dokonał coming outu, został ojcem dwóch synów. Zachary i Elijah nie mają jednak co liczyć, że odziedziczą fortunę po tacie. Ten zamierza dzieciom podarować kwoty potrzebne do zakupu mieszkania, samochodu i zaspokojenia podstawowych potrzeb. Majątku muszą się dorobić sami.

Wielu bogaczy planuje przekazać swoje majątki organizacjom charytatywnym. Co ciekawe, wśród nich nie ma tych, którzy fortuny odziedziczyli. Każdy dorobił się ich własną pracą i dzięki łutowi szczęścia.

30 rzeczy które odróżniają milionerów od innych ludzi

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię