Sto lat temu urodził się Krzysztof Kamil Baczyński. Poeta, żołnierz Armii Krajowej, podharcmistrz Szarych Szeregów, przedstawiciel tragicznego pokolenia „Kolumbów”.
Pierwsze wiersze Krzysztof Kamil Baczyński pisał jeszcze w czasach gimnazjum, do którego uczęszczał razem z legendami polskiej konspiracji, Tadeuszem Zawadzkim „Zośką” i Janem Bytnarem „Alkiem”. Jest twórcą ponad 500 utworów, część z nich cieszy się olbrzymią popularnością do dziś, między innymi dzięki wykorzystywaniu ich przez wykonawców poezji śpiewanej. Utwory Baczyńskiego są mocno związane z tragedią pokolenia „Kolumbów”, pokolenia straconego – uważa historyk, doktor Szymon Niedziela. „Nie mógł poświęcić się pięknu i miłości. Przyszła wojna ze swoim zupełnie innym kodeksem etycznym, który każe zabijać w imię ideałów” – powiedział historyk.
Krzysztof Kamil Baczyński – podobnie jak jego ojciec – chciał być żołnierzem. Był idealistą, który pomimo wątłego zdrowia marzył o walce. „Walczył i zginął jak żołnierz” – zaznacza historyk. „Przede wszystkim astma, która wyklucza aktywność fizyczną. Do tego dochodziły problemy kardiologiczne i zagrożenie gruźlicą. Ale zwyciężył duch, zwyciężyła chęć bycia żołnierzem” – powiedział doktor Szymon Niedziela. Historyk podkreślił, że Krzysztof Kamil Baczyński – mimo swojego wątłego zdrowia – brał udział w akcjach podziemia, między innymi w 1944 roku uczestniczył w sabotażu kolejowym na trasie Tłuszcz-Urle, gdzie wysadzono tory.
Poeta zginął od kuli snajpera 4 sierpnia 1944 roku. Miał 23 lata. Rok 2021 Sejm ustanowił rokiem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego