Zdradził, ale to był jednorazowy skok w bok. Podniósł na mnie rękę, ale nie chciał, jest nerwowy. No tak, wyczyścił konto bankowe, ale miał kłopoty. I finalnie – dam ci / mu ostatnią szansę. Znane?
Zadaj sobie kilka pytań
• czego oczekuję od partnera?
• do czego potrzebny mi związek?
• czy gdyby analogiczna sytuacja przydarzyła się mamie, siostrze, czy przyjaciółce, radziłabym dać drugą szansę?
Dawanie ostatniej szansy osobie przemocowej, manipulantowi, czy nałogowemu kłamcy to oszukiwanie samej siebie. Mężczyzna, który uderzył kobietę zrobi to ponownie. Zdradza? Nie przestanie – nie mówimy tu o jednorazowej wpadce, bo czy taką się wybaczy, to już kwestia indywidualna.
Ludzie nie zmieniają się aż tak. Manipulant i kłamca takiem pozostanie, podobnie damski bokser. Jeżeli w imię miłości chcesz mu dawać kolejne ostatnie szanse, udajcie się po pomoc do psychologa. Pomoże wyjaśnić przyczyny potrzeby dawania „ostatnich szans” i rozwikłać odwieczne zagadnienie – trzymać się starych wzorców, czy szukać szczęścia, gdzie indziej?
MT
Posłuchaj podcastów: