Sylwester to czas kiedy albo raczymy się pokazem fajerwerk albo sami je zakupujemy i odpalamy. W zachwyt wprawiają rozbłyskujące na niebie światła, ich kształt oraz kolor. Skąd biorą się te wszystkie efekty wizualne? Skąd biorą się świst, gwizdy i kolory?
Wybuch fajerwerków ma miejsce dopiero na niebie – gdyby nie ten fakt, byłyby śmiertelnie niebezpieczne. Ich odpalenie ma miejsce jednak na ziemi, zapalenie się pierwszego ładunku powoduje odrzut, który doprowadza fajerwerkę na odpowiednią wysokość. W czasie lotu wypalają się także właściwe substancje odpowiadające za efekty dźwiękowe. W tym czasie lont z jednego ładunku przechodzi do kolejnego, powodując właściwa eksplozję dopiero po określonym czasie, na wysokości.
Barwy sztucznych ogni powstają w następstwie spalania soli metali – atomy metali budzone są pod wpływem ciepła i oddają dostarczoną energię w postaci kolorowego światła. Jaskrawość barw zwiększa się poprzez dodanie do soli pyłków magnezowych lub aluminiowych. Temperatura w chwili eksplozji wynosi nawet 2100 stopni C. Odpowiednie metale odpowiadają za poszczególne kolory fajerwerek:
- związki baru – kolor zielony;
- związki sodu – kolor żółty;
- związki strontu – kolor czerwony;
- chlorek miedzi – kolor niebieski;
- chlorek miedzi w połączeniu ze związkami strontu w różnych proporcjach – kolor fioletowy i purpurowy.
Dobre fajerwerki nie posiadają jednak jednolitej barwy w chwili eksplozji. Efekt zmieniania się barw w trakcie wybuchu uzyskuje się poprzez umieszczenie w fajerwerce kilku warstw różnych środków chemicznych, które dadzą efekt regularnego zmieniania się kolorów.
Efekty dźwiękowe w trakcie eksplozji uzyskuje się poprzez zmieszanie pyłu aluminiowego lub magnezowego z nadchloranem potasu. Efekt świstu w czasie lotu wynika z budowy razy oraz jej zawartości – spalanie się składników powoduje powstanie gazu, którego gwałtowny wypływ skutkuje pożądanym, efektownym świstem. Abu uzyskać efekt pocisku, który wybucha kilkukrotnie, układa się uwalniające gaz składniki w osobnych przegrodach, połączone są one z materiałami zapalnymi i wybuchają jedne po drugim.
Efekt lśniących iskier uzyskuje się dość prosto – poprzez dodanie do związków chemicznych drobinek metalu, które w wyniku eksplozji zaczynają się żarzyć i spadają na ziemię. Jeżeli drobinki metalu (dla uzyskania iskry) są większe – tym dłużej się żarzą. Wymieszanie mniejszych i większych drobinek powoduje że jedne spadają szybciej, drugie wolniej, co daje efekt tzw. palmy lub fontanny.