Lek – nadzieja dla milionów diabetyków

Jak dotąd większość dobrych wiadomości dotyczy osób cierpiących na cukrzycę typu II. Tym razem z nadzieją w przyszłość mogą zerkną osoby dotknięte typem I tej groźnej choroby.

Amerykańska Agencja Żywności i Leków zatwierdziła bowiem,  pierwszy lek mający na celu opóźnienie rozwoju i wystąpienia cukrzycy typu I.  Preparat o nazwie Teplizumab dał obiecujące wyniki testów, wyraźnie opóźniając postęp cukrzycy typu I i niwelując kolejne objawy choroby. Podawany w formie iniekcji  pomaga dorosłym będącym w trzeciej fazie choroby. U dzieci dotyczy on tych, które skończyły, co najmniej osiem lat.

Jednak na działaniu terapeutycznym właściwości nowego leku się nie kończą. Teplizumab znacząco opóźnia wystąpienie pierwszych objawów w grupie pacjentów wysokiego ryzyka, dając miesiącem, a nawet lata życia w komforcie bez doświadczenia cukrzycy.  Działanie preparatu  jest oparte na wiązaniu się z określonymi komórkami w obrębie układu odpornościowego i opóźnianiu rozwoju cukrzycy typu I. Możliwa jest dezaktywacja komórek odpornościowych odpowiedzialnych za atakowaniu komórek odpowiedzialnych za produkcję insuliny. Rośnie także ilość komórek wpływających na reakcje układu odpornościowego.

Badania nad skutecznością nowego specyfiku zostały przeprowadzone na grupie doświadczalnej i kontrolnej, której podawano placebo. Obie grupy dostawały preparaty w formie wlewów dożylnych, podawanych przez kolejne 14 dni. Wśród badanych znalazło się blisko 80 pacjentów z cukrzycą typu I w drugim stadium choroby. Badania trwały przez ponad cztery lata. Po upływie tego okresu i 42& pacjentów otrzymujących   Teplizumab stwierdzono trzecią fazę cukrzycy. W grupie kontrolnej, otrzymującej placebo odsetek ten wynosił ponad 70%.  Co ważne, średni czas rozwoju kolejnych stadiów choroby wyniósł 25 miesięcy w grupie placebo i 50 miesięcy wśród osób otrzymujących Templizumab.

MT

Czy diabetycy mogą jeść miód?

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię