Podejrzewam że ile domostw, tyle też sposobów radzenia sobie z infekcjami wirusowymi. Jak powszechnie wiadomo, infekcji wirusowych nie wyleczmy antybiotykami ( no chyba że doszło do bakteryjnego zakażenia czyli powikłań – ale to już zupełnie inna historia).
Leczenie infekcji wirusowych jest tylko objawowe czyli polega na łagodzeniu przykrych dolegliwości związanych z chorobą. W moim rodzinnym domu stosowało się wiele mikstur na dolegliwości związane z wirusami. Oto niektóre z nich:
Na ból gardła:
- 1 łyżkę suszonego ziela szałwii zalewamy szklanką gorącej wody,
- Przykrywamy napar i czekamy około 10 minut,
- Po tym okresie czasu przecedzamy płyn,
- Płuczemy gardło trzy razy dziennie.
Na ból głowy:
Do skutecznych domowych sposobów na ból głowy należy wypicie szklanki wody z cytryną i odrobiną soli himalajskiej lub ziołowego naparu w postaci herbaty. Do najsmaczniejszych i najskuteczniejszych należą: mięta, rumianek, lipa i imbir.
Na kaszel:
- 4 cebule kroimy w cienkie plastry,
- Układamy w słoiku warstwę plasterków cebuli i zasypujemy ją łyżką cukru,
- Układamy kolejną warstwę cebuli i zasypujemy kolejną łyżką cukru,
- Postępujemy tak aż do wykończenia składników,
- Odstawiamy w ciepłe miejsce na przynajmniej 4 godziny,
- Zlewamy powstały syrop do butelki lub słoika,
- Pijemy trzy razy dziennie po łyżce stołowej.
Na ból mięśni:
W moim przypadku gorąca, rozluźniająca kąpiel z dodatkiem soli Epsom działa cuda. Oczywiście dodaję do wanny, oprócz soli, kilkanaście kropli olejku eukaliptusowego
Na wzmocnienie:
- 5 centymetrowy korzeń imbiru kroimy w cieniutkie plasterki,
- 1 cytrynę dokładnie myjemy i kroimy w cienkie plastry,
- W szklanym słoiku układamy warstwami na przemian imbir i cytrynę,
- Zalewamy miodem organicznym,
- Odstawiamy do lodówki na przynajmniej 24 godziny,
- Powstały syrop pijemy zapobiegawczo raz dziennie po 1 łyżce,
- W razie infekcji wirusowej pijemy 3 razy dziennie po 1 łyżce do ustąpienia objawów.
W czasie choroby i regeneracji organizmu trzeba pamiętać o odpoczynku, ćwiczeniach oddechowych i piciu dużej ilości ciepłej wody. Odpoczynek powinien odbywać się w cieple, dlatego najlepiej ubrać się w pidżamę i wskoczyć do łóżka. Ja osobiście w czasie chorowania uwielbiam roznoszący się w pomieszczeniu zapach olejku eukaliptusowego. Unikam też nadmiernego wysiłku i oddaję się na przykład lekturze ciekawej książki.
Powodzenia!
ZSS