Brak wiary w siebie, niska samoocena potrafią paraliżować zarówno z sytuacjach codziennych, jak i tych wyjątkowych. Są jednym z najgorszych hamulców i bardzo trudnym do odblokowania. Swoje korzenia mają najczęściej we wczesnym dzieciństwie, braku akceptacji i wiary otoczenia w możliwości małego człowieka.
Dlaczego niska samoocena paraliżuje? Zamiast skupiać się na działaniu i metodach dotarcia do celu, osoba nie wierząca we własne siły koncentruje się na opinii otoczenia, tym jak wypadnie w oczach innych. W dodatku w głowie często huczy przekonanie, że nie da sobie rady.
Lęk, strach, rozpaczliwe próby zadowolenia otoczenia sprawiają, że trudno zdecydować się i podjąć działanie. Takie osoby są bardzo podatne na manipulacje i często padają ofiarą przemocy, zarówno fizycznej jak i psychicznej. Przyciągają, bowiem, toksycznych ludzi żerujących na niepewności innych.
Na stronach Oh!Me, zamieszczono mikro test, będący jednocześnie listą afirmacji, z którymi warto pracować w celu poprawienia samooceny. Zamieszczamy go poniżej.
- Posiadam niepodważalną bezwarunkową wartość, bo jestem człowiekiem.
- Mam prawo do popełniania błędów, mylenia się i zmieniania zdania.
- Mam prawo bronić swoich poglądów i samodzielnie o nich decyduję. Akceptuję to, że mogą one być zupełnie inne niż przekonania moich przełożonych i całego środowiska, w którym na co dzień funkcjonuję.
- Akceptuję własne niedoskonałości fizyczne oraz różne słabości charakteru.
- Mam prawo do dbania o swoje zasoby psychiczne m.in. do odpoczynku i niezakłócania mi go przez pracodawców w godzinach i dniach wolnych od pracy.
- Kiedy wygłaszam swoje opinie na jakiś temat, nie boję się panicznie reakcji innych osób.
- Oczekują szacunku wobec siebie. Potrafię wyznaczać granice, czyli mówić „nie” — odmawiać innym ludziom dla własnego dobra.
- Dbam o siebie: swoje zdrowie, czyli dobrze jem, ćwiczę, spaceruję na świeżym powietrzu. Jestem dla siebie ważna.
- Czuję, że los leży w dużej mierze w moich rękach. Mogę zmienić swoje życie, jeśli tego zapragnę. Znajdę w sobie na to wystarczająco sił.
- Nie szukam w sobie wad na siłę. Nie tracę energii na obsesyjne wynajdowanie w sobie różnych usterek do naprawy.
- Nie obwiniam już moich rodziców za swoje niepowodzenia w dorosłym życiu. Koncentruję się na tym, co mogę zrobić tu i teraz.
- Jestem warta wspaniałej miłości pełnej namiętności i szacunku.
MT
Posłuchaj podcastów: