Do niecodziennego zdarzenia doszło 7 lutego w mieście Cuauhtémoc w stanie Chihuahua w Meksyku.
Nagranie z monitoringu umieszczonego na jednym z budynków uchwyciło moment, w którym stado żółtogłowych kosów nagle spadło z nieba na ulicę. Przyczyna tajemniczego upadku pozostaje niejasna.
Jak donosi hiszpańskojęzyczny El Heraldo de Chihuahua, kilka martwych ptaków zostało znalezionych przez mieszkańców miasta 7 lutego . Według gazety na miejsce zdarzenia wezwano lokalną policję, która zauważyła dziesiątki kolejnych martwych ptaków na chodnikach i ulicach.
Właścicielką nagrania jest Alejandra Herlinda Iglesias Gonzalez. To właśnie na jej nagraniu z monitoringu został uchwycony ten tragiczny moment.
Weterynarz, który został wezwany na miejsce powiedział, że ptaki mogły umrzeć w wyniku wdychania toksycznych oparów z pobliskiego grzejnika lub przeciążenia linii energetycznych, poinformował El Heraldo de Chihuahua. Ale konkretna przyczyna nie została jak na razie ustalona.
Według National Wildlife Federation żółtogłowe kosy zazwyczaj spędzają lato w środkowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych i Kanadzie, a zimą migrują do zachodnich Stanów Zjednoczonych z Kalifornii do Teksasu i na południe do Meksyku i Ameryki Środkowej.