Świat „ludzi-magnesów”. Fenomen czy ściema?

Fot. Twitter @TheSun

Tak zwani ludzie-magnesy chwalą się, że potrafią przyciągnąć metale, szkła, plastiki, czy porcelany w dowolnych ilościach.

Rekordziści wśród nich potrafią utrzymać na swoim ciele ponad kilkadziesiąt metalowych łyżek.

Co jakiś czas w świat leci informacja o osobach, które odkryły swoje wyjątkowe umiejętności polegające na przyciąganiu różnego rodzaju przedmiotów. Przykładem takiego człowieka jest 51-letni Irańczyk Abolfazl Saber Mokhtari, który działa jak magnes nie tylko na metalowe przedmioty, lecz ponadto te szklane, czy drewniane, w tym całe blaty stołów.

Jest to zdecydowanie ponad przeciętna umiejętność i każdy powinien się z tym bez wahania zgodzić. Tłumaczył on, iż jest to możliwe dzięki sile jego umysłu, wystarczy, że przez zaledwie chwilę się skoncentruję i skupi w sobie całą drzemiącą w nim moc. Istnieje nawet polski przykład człowieka-magnesu, a jest nim pochodzący ze Szczecina Waldemar Boczar, który do swojego ciała potrafi przyciągać nawet nieopakowane artykuły spożywcze.

 

Osoby takie biją nawet rekordy Guinnessa, polegające na utrzymaniu na swoim ciele jak największej ilości metalowych łyżek. W 2021 roku rekordzistą był serb Dalibor Jablanovic, który utrzymał na sobie 79 metalowych łyżek, jednak w tym roku ma on zostać pobity. Osoby sceptyczne wobec tego fenomenu przekonują, iż nie ma nic nadzwyczajnego w fakcie takiego utrzymania się metalowej łyżki, ponieważ przyłożona do skóry człowieka przez jakiś czas będzie do niej przylepiona. Ten argument jest podparty naturalną lepkością skóry i prawami fizyki.

Kolejnym uderzeniem w ludzi-magnesów ma być stwierdzenie, iż za każdym razem pochylają się oni delikatnie w odpowiednim kierunku, aby przyciągany przedmiot przypadkiem nie odpadł. Amerykański pisarz zajmujący się tematyką o charakterze naukowym Benjamin Radford zainteresował się przez chwilę ludźmi z takimi zdolnościami. Przeprowadził on nawet eksperyment polegający na tym, że osoba obdarzona takimi zdolnościami powinna poruszyć strzałkę kompasu przyłożoną do jej ciała, jednak się to nigdy nie udało.

 

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię