Zaawansowana terapia genowa może odwrócić utratę słuchu spowodowaną genetyką

86

Naukowcy z Boston Children’s Hospital odkryli, że zastąpienie zmutowanego białka zwanego stereocyliną (STRC) w uchu wewnętrznym odwraca częściowo ubytek słuchu, a w niektórych przypadkach przywraca normalny poziom słuchu. Jest to pierwsza tego rodzaju technika terapii genowej.

W oświadczeniu naukowcy wyjaśnili, że utrata słuchu jest związana z mutacjami co najmniej 100 różnych genów dodając, że do 16 procent genetycznego ubytku słuchu może być powiązane z genem STRC, który, jak zauważyli, jest również drugą najczęstszą przyczyną genetycznej utraty słuchu.

Białko stereocyliny odgrywa niewielką, ale integralną rolę w naszym słuchu. Abyśmy mogli słyszeć dźwięki, komórki rzęsate w uchu wewnętrznym muszą mieć kontakt z błoną tektoryczną ucha – tkanką, która odgrywa rolę w przekształcaniu dźwięku w stymulację, wibrować w odpowiedzi na dźwięk i przekształcać te wibracje w sygnały do wysłania do naszego mózgu.
Stereocilina działa jak podpora, pomagając komórkom włoskowatym ułożyć się tak, aby końcówki mogły dotykać błony. Pacjenci, którzy są nosicielami mutacji cierpią na zmniejszoną wrażliwość słuchową i mają trudności z rozróżnianiem częstotliwości i percepcją mowy.

 

„Jeśli stereocylina jest zmutowana, w ich uchu nie dochodzi do odpowiedniego kontaktu co powoduje, że komórki rzęsate nie są odpowiednio stymulowane”, powiedział Jeffrey Holt, naukowiec z Boston Children’s Hospital i starszy badacz badania. „Ale co ważne, komórki rzęsate nadal pozostają funkcjonalne, więc są podatne na terapię genową. Uważamy, że zapewni to szerokie możliwości leczenia – od niemowląt po dorosłych z ubytkiem słuchu”, dodał Holt.

Korzystając z wygenerowanego modelu mysiego, naukowcy opracowali strategię podwójnej wektorowej rekombinacji białek u myszy, które były nosicielami mutacji STRC.
Według raportu badacze odkryli, co opisali jako „silną odbudowę pełnej długości białka stereociliny” u myszy i zauważyli pęczki włosów, które miały normalny wygląd i były w stanie kontaktować się z błoną tekturową.

Aby sprawdzić słuch myszy, naukowcy zastosowali dwa różne testy. Pierwszy był podobny do testów słuchu przeprowadzanych u niemowląt, a drugi przy użyciu elektrod monitorował reakcje pnia mózgu na różne częstotliwości i natężenia dźwięku.
Podczas testów myszy były bardziej wrażliwe na subtelne dźwięki i miały zwiększoną zdolność do wzmacniania cichych dźwięków, tłumienia reakcji na głośne dźwięki i rozróżniania różnych częstotliwości.

Dr Eliot Shearer, który jest współautorem badania powiedział, że 2,3 miliona ludzi na całym świecie jest nosicielami mutacji STRC i może potencjalnie skorzystać z tej terapii.

Holt i jego zespół złożyli wniosek w FDA o pozwolenie na przetestowanie ich terapii genowej na ludziach.