Pochodzący z tropików zieloni mieszkańcy naszych domów, źle znoszą przesuszone powietrze sezonu grzewczego. Reagują słabnięciem, czasem brązowieniem i zasychaniem liści, a czasem ich gubieniem.
W suchym powietrzu narażone są też na ataki szkodników. Takie warunki sprzyjają, przede wszystkim inwazji przędziorków. Jak zadbać o rośliny doniczkowe, żeby nadal rosły bujnie, a te ozdobne z kwiatów cieszyły ich obfitością?
Większość roślin uprawianych w domach pochodzi z wilgotnych, tropikalnych dżungli. Tam, nawet te rosnące w cieniu drzew mają więcej światła niż w oddalonych od okiem punktach mieszkania. Jednak to, co dokucza im najbardziej zimą, to nadmiar wody w doniczkach i niedostatek w powietrzu. A należy pamiętać, że krótkie dni i długie noce oznaczają dla większości roślin okres spoczynku.
Już w początkach listopada powinno się ograniczyć podlewanie. Ziemię należy zwilżać wtedy, kiedy już wyraźnie przeschnie. Przestajemy też podawać roślinom nawozy. Kaktusy powinno się w ogóle przestać podlewać, a dostarczanie wody z zewnątrz wznowić dopiero w marcu. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z wilgotnością powietrza. Ta jest wręcz niezbędna.
O ile w pomieszczeniu z roślinami nie pracuje nawilżacz powietrza, trzeba dostarczyć im wilgoć w inny sposób. Najprostszą metodą jest postawienie doniczek na miseczkach z wodą, ale tak, żeby dno nie miało kontaktu z powierzchnia. Tak przygotowany nawilżacz powietrza służy jedynie tej roślinie, która nad nim stoi. Bardziej efektywne jest, zatem wieszanie na kaloryferach plastikowych, czy ceramicznych pojemników z wodą.
Jednak nawet takie zabiegi mogą nie wystarczyć, żeby mieszkańcy lasów deszczowych czuli się dobrze. Warto, zatem, dwa razy dziennie zamgławiać rośliny ze spryskiwacza. Taki zabieg zajmuje krótką chwile, a zapewnia wilgoć nie tylko roślinom, ale też oczyszcza powietrze w pomieszczeniu i je nawilża. Warto wspomnieć, że zabieg zamgławiania sprawia też, że rośliny są oczyszczane z zalegającego na liściach kurzu, co pozwala im na swobodne oddychania, a co za tym idzie – zwiększenie poziomu tlenu w pomieszczeniach i skuteczną absorpcję szkodliwych substancji.
Za tę odrobinę uwagi i troski domowe rośliny odwdzięczą się nie tylko pięknym i zdrowym wyglądem, ale i poprawą jakości powietrza, którym oddychamy. Warto, zatem poświęcić im trochę czasu i troski.
MT
