Zagadka tytułowa od lat spędza sen z powiek niejednego. Ludzie ćwiczą mniej lub bardziej intensywnie starając się utrzymać ciało w dobrej formie i oszukać czas. Połączeniu ze zdrowym odżywianiem i wieloma innymi czynnikami, w tym i genetycznym, to rzeczywiście dość skuteczne. Teraz już wiadomo, ile dokładnie, co do minuty należy ćwiczyć, żeby zachować dobrą formę jak najdłużej.
Czasopismo “Circulation” opublikowało wyniki badań prowadzonych na 16 000 ochotników przez 30 lat. Okazuje się, że do utrzymania dobrej formy i wydłużenia przewidywanej długości życia, wystarczą umiarkowane ćwiczenia wykonywane przez 300 do 600 minut tygodniowo, lub przy intensywnym treningu – 150 – 300 minut. Taka ilość ruchu zmniejsza o 20% ryzyko śmierci z powodów innych niż starość i wypadki.
Te liczby dają 40 – 80 minut umiarkowanego wysiłku dziennie, przez siedem dni w tygodniu lub 20 – 40 minut intensywnego ruchu przez okrągły tydzień. Jak naukowcy definiują wysiłek umiarkowany i intensywny? Tu dobre wieści. Wysiłek umiarkowany to np. spacer, czy joga, a intensywny to np. jazda na rowerze, ale także odkurzanie. Zatem czyściochy biegające codziennie z mopem i odkurzaczem, przez co najmniej 30 minut mogą spać spokojnie. Swoje „odpracowały”.
Okazuje się, że zwiększanie tych wartości wcale nie ma pozytywnego wpływu na zdrowie., Wręcz przeciwnie, u osób ćwiczących powyżej 900 minut tygodniowo zaobserwowano nieco większe ryzyko wystąpienia miażdżycy naczyń. Dobra wiadomość jest taka, że każda ilość umiarkowanego wysiłku ma dobroczynny wpływ na organizm.
MT