
Sąd okręgowy w Recklinghausen unieważnił testament byłego menedżera piłkarskiego Rudiego Assauera.
Assauer uczynił swoją córkę Bettinę Michel jedynym spadkobiercą podpisując testament w styczniu 2012 r. Córka opiekowała się ojcem do momentu jego śmierci. Wątpliwości budzi fakt, co działo się na przestrzeni lat z fortuną Rudolfa Assauera, podczas gdy przebywał on pod dachem swojej córki.
Wiadomo, że fortuna warta blisko 2,3 miliony EURO inwestowana była m.in. w liczne nieruchomości. W sprzeniewierzenie majątku chorego na demencję „Rudiego”, mogły być również zamieszane inne osoby z jego bliskiego otoczenia – sekretarka Sabine Soeldner oraz przyjaciel Heinzowi Bullowi.
W tym samym dniu, w którym Assauer podpisał testament, upoważnił również pozostałe osoby do reprezentowania swoich interesów.
Zgodnie z uzyskanymi raportami medycznymi, Rudolf Assauer w chwili podpisywania testamentu przechodził zaawansowane stadium Alzheimera. Oznacza to, że nie mógł w tym stadium podejmować samodzielnych, autonomicznych decyzji oraz mógł podlegać wpływom osób trzecich. Na tej podstawie Sąd w Recklinghausen podważył autentyczność testamentu.
Po śmierci Assauera w 2020 roku prokuratura wszczęła śledztwo mające na celu ustalenie, co stało się z majątkiem zmarłego sportowca.