W „The American Journal of Psychology” pojawił się niedawno artykuł obalający stereotypy na temat osobowości miłośników konkretnych rodzajów muzyki.
Jak się okazuje, wielbiciele klasycznych brzmień bynajmniej nie są spokojnymi i eleganckimi damami i gentlemanami, a słuchaczom rocka daleko do agresywnych brutali. Jak to ze stereotypami bywa i te okazały się nie mieć wiele wspólnego z rzeczywistością.
Adrian C. North, autor opracowania, opisał szczegółowo przebieg i wyniki badania przeprowadzonego na bardzo dużej grupie, bo aż 36 518 uczestników. Zadaniem badanych było wypełnienie testu psychologicznego w formie pięcioczynnikowy model osobowości autorstwa Paula Costy i Roberta McCrae’a oraz ocenić 104 przykłady różnych stylów muzycznych.
Jedna z prowadzących badanie, edukatorka i specjalistka rehabilitacji psychosocjalnej Kendra Cherry stwierdziła, że cechy osobowości i gusty muzyczne są ze sobą powiązane i choć uwzględnić należy indywidualne różnice charakterów, to jednak pozostają pewne wspólne dla miłośników danego rodzaju muzyki, cechy. I właśnie na tych ogólnych ramach skupili się badacze.
Co wykazało doświadczenie i analiza testów? Otóż miłośnicy popu są konwencjonalnymi, szczerymi ekstrawertykami. Wykazują się dużą pracowitością, ale są niezbyt kreatywni i bardziej neurotyczni niż słuchający pozostałych gatunków muzyki. Podobne cechy charakteru, przynajmniej w kwestiach wysokiej samooceny, życzliwości i czerpania przyjemności z interakcji z innymi ludźmi, wykazują też osoby znajdujące przyjemność w słuchaniu rapu i hip-hopu.
W przeciwieństwie do nich, ludzie preferujący cięższe brzmienia, jak rock, czy metal, okazują się być delikatnymi introwertykami z niską samooceną, za to bardzo wysokim stopniem kreatywności. Introwertyczni są także wielbiciele nurtu indie, choć jednocześnie wykazują się oni statystycznie mniejszą pracowitością i zaangażowaniem niż melomani rozpływający się w innych dźwiękach. Wykazują oni też wysoki poziom neurotyczności i podobnie jak słuchający rocka – mają niski stopień samooceny.
Natomiast na zupełnie innym biegunie znaleźli się fani muzyki country. Pracowici i towarzyscy, ale też konserwatywni i konwencjonalni są niespecjalnie otwarci na nowe możliwości i doświadczenia, jednak wykazują się też dużą stabilnością emocjonalną. Z kolei bywalcy klubów z muzyką dance choć pracowici i otwarci, jednak powinni statystycznie popracować nad taktem – bynajmniej nie muzycznym.
Z kolei jazz, blues i soul gromadzą osoby o podobnych cechach charakteru. Osobowości wielbicieli tych gatunków są zadowolonymi z siebie ekstrawertykami. Cechuje ich wysoki iloraz inteligencji, kreatywność i pomysłowość. W porównaniu z nimi dość podobni słuchacze muzyki klasycznej wykazują się jednak większym stopniem zdrowej samooceny. Są też bardziej introwertyczni.
Badanie, niejako pobocznie wykazało też, że ludzie bardzo mocno identyfikują się z ulubionym rodzajem muzyki i używają tego do komunikacji,. Dlatego też gusta muzyczne potrafią skutecznie łączyć, ale także dzielić. Badania przeprowadzone na grupie ponad 350 tysięcy osób z 50 różnych krajów na sześciu kontynentach wykazały też, że muzyka to język uniwersalny i jest bardzo prawdopodobne że określony utwór przypadnie do gustu ludziom mieszkającym na dwóch krańcach świata i w odmiennych kulturach, ale wykazujących podobne cechy osobowości.
Źródło: kultura.gazeta.pl
Posłuchaj podcastów: