1 grudnia 2021 r. można było przeczytać raport w którym ujawniono, że to właśnie Stany Zjednoczone produkują najwięcej odpadów z tworzyw sztucznych na całym świecie. Szacuje się, że jeden Amerykanin może produkować 130 kg takich odpadów.
Ameryka zatruwa świat
W 2016 roku Amerykanie oddali aż 42 mln ton metrycznych odpadów z tworzyw sztucznych. To aż dwa razy więcej niż w przypadku Chin oraz wszystkich krajów Europejskich.
Na kolejnym miejscu można zauważyć Wielką Brytanie. Przeciętny Brytyjczyk dostarcza 99 kg odpadów z tworzyw sztucznych przez cały rok. Natomiast podium zamyka Korea Południowa, gdzie w ciągu roku na mieszkańca przypada 88 kg takich odpadów.
Dwudziestokrotny wzrost produkcji tworzyw sztucznych w ostatnich pięćdziesięciu latach
Zaledwie pół wieku spowodowało wzrost produkcji tworzyw sztucznych aż dwudziestokrotnie. Jeszcze w 1966 r. mieliśmy do czynienia z 20 mln ton metrycznych. Obecnie jest to blisko 400 mln ton. Warto również dodać, że w USA wiele tworzyw sztucznych nie jest podawana do recyklingu. Wynika to głównie z braku infrastruktury, która nie daje rady ze zbyt wysokim wzrostem amerykańskiej produkcji plastiku.
Do środowiska przenika nawet 9 mln ton plastikowych odpadów. W 2030 roku ta liczba można gwałtownie wzrosnąć, jeśli ludzie nie zaczną czegoś robić w tym kierunku. Szacuje się, że jeżeli nie podejmie się stosownych kroków, to do środowiska będzie przenikało 53 mln ton plastiku rocznie.
Recykling i utylizacja nie wystarczą, aby zapobiec tej sytuacji. Powinno się przede wszystkim ograniczyć tworzenie plastiku oraz lepiej zarządzać wszystkimi wytwarzanymi odpadami. W ten sposób będzie można uniknąć niektórych przykrych konsekwencji.
