Język polski do najłatwiejszych nie należy. Obcokrajowcy na całym świecie łamią swoje języki na polszczyźnie. Mimo niewątpliwej popularności polskich pączków w Chicago przeciętny mieszkaniec metropolii nie wie, jak słowo „pączki” poprawnie wymówić.
Pączki na słodko pojawiły się w Polsce już w XVI wieku. Zajadali się nimi monarchowie, o czym przypomina Jędrzej Kitowicz w książce „Opis obyczajów za panowania Augusta III”:
Ciasta także francuskie, torty, pasztety, biszkopty i inne, pączki nawet – wydoskonaliło się to do stopnia jak najwyższego. Staroświeckim pączkiem trafiwszy w oko mógłby go podsinić, dziś pączek jest tak pulchny, tak lekki, że ścisnąwszy go w ręku znowu się rozciąga i pęcznieje do swojej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska.
Skąd pochodzą pączki? Wszystko wskazuje na to, że ze starożytnego Rzymu. Pierwsze pączki nie miały nic wspólnego z dzisiejszymi, przygotowywanymi na słodko.
W Chicago aż roi się od polskich cukierni, w których można kupić tradycyjne pączki. Słowo określające słodki przysmak jest dla Amerykanów prawdziwym wyzwaniem.