Sztuczna inteligencja ma obecnie zastosowanie w wielu dziedzinach, również w medycynie. Analizuje wyniki testów laboratoryjnych oraz pomaga w ich interpretacji.
Może także wskazywać potencjalne choroby w oparciu o dane medyczne i rozpoznawać schorzenia na podstawie obrazów, takich jak zdjęcia rentgenowskie, wyniki tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego.
Marian Chabuda, członek zarządu Stowarzyszenia MedTech Polska, powiedział, że jest to możliwe dzięki ucyfrowieniu danych, radykalnemu zwiększeniu mocy obliczeniowych komputerów oraz szybkości przesyłania informacji i wykorzystywaniu ich przez sztuczną inteligencję. „Dzięki tego typu rozwiązaniom, istnieje możliwość objęcia wysoko specjalistyczną opieką medyczną znacznie większej liczby pacjentów” – podkreślił Marian Chabuda. Dodał, że „rozwiązania związane z oprogramowaniem wspomagającym bazującym na samouczących się programach komputerowych w dłuższej perspektywie powinien przełożyć się na pewnego rodzaju uspołecznienie tych wysoko rozwiniętych metod diagnostycznych i medycznych”.
Organizacje działające w tej branży oczekują dalszych prac nad przepisami i zasadami regulującymi funkcjonowanie sztucznej inteligencji w Unii Europejskiej, aby zapewnić maksimum innowacji w tym obszarze. Według tych organizacji, zastosowanie sztucznej inteligencji w medycynie daje ogromne oszczędności.
Raport Deloitte z 2020 roku przygotowanego na zlecenie MEdTech Europe dowodzi, że użycie algorytmów sztucznej inteligencji tylko w diagnostyce laboratoryjnej w Europie daje rocznie oszczędności około 880 milionów euro i 53 milionów roboczogodzin.
IAR
Sztuczna inteligencja w walce z czerniakiem? Jak najbardziej!
Posłuchaj podcastów:
