OMO – dlaczego warto wypróbować ten sposób mycia włosów?

Mycie włosów dla większości z nas to dziecinnie łatwy proces. Osoby, którym zależy na ładnym wyglądzie włosów najczęściej sięgają po szampon i odżywkę, natomiast te bardziej zabiegane tylko po ten pierwszy kosmetyk.

Myjemy włosy, ewentualnie nakładamy odżywkę i już, gotowe. Są jednak osoby, u których ten proces wygląda nieco inaczej, a mianowicie zwolenniczki metody OMO. Nazwa brzmi dość tajemniczo, ale nie jest niczym skomplikowanym.

Znaczenie skrótu

Skrót OMO pochodzi od polskich słów: odżywka-mycie-odżywka. Oznacza to, że podczas używania tej metody dwa razy w trakcie jednego wycia wykorzystujemy odżywkę do włosów – w pierwszym i ostatnim kroku.

Efekty

Zwolenniczki tej metody deklarują, że włosy po jej użyciu wyglądają zdecydowanie lepiej niż po klasycznym myciu. Włosy poprzez użycie dwóch odżywek stają się nawilżone, odżywione i wyglądają na wyraźnie zdrowsze. Oprócz tego włosy są zdecydowanie bardziej miękkie i sypkie. Warto jednak nadmienić, że na efekt, jaki otrzymamy na włosach, ogromny wpływ ma dobór produktów. Jeśli okaże się, że nasze włosy „nie lubią się” z jakimś produktem, to niestety nie będzie on tak spektakularny. Dlatego warto eksperymentować z różnymi rodzajami odżywek.

Instrukcja

Dla otrzymania optymalnego efektu w tej metodzie polecane jest stosowanie dwóch różnych odżywek, a nie jednej. Przed nałożeniem tego produkty należy jednak dobrze spłukać włosy letnią wodą, ale nie zbyt ciepłą, żeby nie spowodować przyspieszenie przetłuszczania włosów. Użycie zimnej wody nie będzie jednak również dobry rozwiązaniem, ponieważ nie pozwoli otworzyć łusek włosa, dlatego produkty nie będą mogły wniknąć we włosy.

1. W czasie wykorzystania pierwszego kroku stosujemy pierwszą odżywkę. Najbardziej optymalnym wyborem będzie zastosowanie lekkiej odżywki nawilżającej, która właściwie ma na celu lekkie nawilżenie włosów, ale przede wszystkim zabezpieczenie ich przed przesuszającym działaniem szamponu. Warto poszukać odżywki, która została wyprodukowana na bazie takich składników, jak aloes, gliceryna i panthenol. Ważne jest, aby pamiętać o zasadzie nakładania odżywki, tzn., że nakładamy ją od połowy włosów aż po końce. Chronimy skalp przed działaniem odżywki, ponieważ może spowodować to nadmierne obciążenie włosów. Niektóre zwolenniczki tej metody nakładają jednak odżywkę na całą długość włosów, również na skórę głowy. Takie zastosowanie tej metody pomaga rozpuścić nałożone produkty do stylizacji lub oleje.

Ten sposób nie sprawdzi się jednak u każdego, ponieważ może wywołać efekt obciążonych włosów. Drugie rozwiązanie to opcja dla kobiet, które dobrze znają swoje włosy i wiedzą, że nie wpłynie ono negatywnie na ich wygląd po myciu. W obu opcjach odżywkę warto pozostawić na włosach na ok. 5 minut, żeby odżywka miała czas zadziałać. Warto teraz sięgnąć po grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami i rozczesać delikatnie włosy. Ważne jest, żeby ich nie szarpać i przeczesywać bardzo delikatnie.

Pozwoli to po pierwsze dokładnie rozprowadzić odżywkę po włosach, a po drugie sprawi, że włosy po myciu nie będą poplątane, a dzięki temu bardziej gładkie. Na tym etapie odżywki nie spłukujemy, ale sięgamy po produkt, który jest przeznaczony do spłukiwania, wszelkiego rodzaju odżywki bez spłukiwania się nie sprawdzą.

 

2. Drugi krok to klasyczne mycie włosów. Szampon nakładamy na skórę głowy i dokładnie rozpieniamy. Nie ma potrzeby nakładania produktu na końce włosów, ponieważ podczas spłukiwania włosów resztki produktu i tak spływają po ich końcach. Produkt ten jest jednak dużo łagodniejszy, bo bardziej rozcieńczony, niż ten, który nakładamy na skalp. Jeśli mamy na włosach silne produkty do stylizacji możemy nałożyć bardzo niewielką ilość na końce włosów, ale podczas zwykłego, regularnego mycia nie jest to absolutnie konieczne.

Szampon możemy również wcześniej rozcieńczyć z wodą i nałożyć właśnie w takiej formie na skórę głowy, ponieważ dzięki temu będzie się on lepiej pienił i ponownie będzie łagodniejszy dla włosów. Warto również sięgnąć po szampon, który sam w sobie jest delikatny, tzn., bez SLS i SLES. Dobrym wyborem może okazać się również szampon dziecięcy, ale tutaj też trzeba uważać, ponieważ może on oczyszczać zbyt delikatnie lub wręcz przeciwnie. Niestety nie wszystkie produkty dla dzieci mają tak delikatny i naturalny skład, jak byśmy sobie tego życzyli. Wszystkie produkty oczywiście dokładnie spłukujemy.

3. Ostatni krok to nałożenie drugiej odżywki. Ten produkt powinien mieć jednak bardziej treściwy skład i mieć silne działanie nawilżające i odżywiające. Dlatego właśnie możemy sięgnąć po ulubioną maskę do włosów, odżywkę emolientową, emolientowo-humektantową lub emolientowo-humektantowo-proteinową. Tym razem odżywkę nakładamy już tylko od połowy włosów, nałożenie jej wyżej spowoduje obciążenie włosów. Ten produkt warto pozostawić na ok. 20 minut lub w przypadku maski według zaleceń producenta. Dla zwiększenia efektu można na tym etapie założyć czepek kąpielowy i owinąć włosy nagrzanym ręcznikiem. Taka metoda otworzy łuski włosa i pozwoli drogocennym składnikom głębiej wniknąć. Po wyznaczonym czasie włosy obficie spłukujemy. Dla polepszenia efektu włosy można spłukać chłodną wodą, która zamknie łuski włosa.

Metoda idealna?

Czy metoda OMO sprawdzi się na każdym rodzaju włosów? Niestety nie, jest szczególnie zalecana przy włosach zniszczonych, farbowanych i rozjaśnianych, suchych oraz pozbawionych blasku. Posiadaczki włosów średnioporowatych i wysokoporowatych również będą zadowolone z uzyskanych efektów. Metoda ta może okazać się zbawienna dla posiadaczek włosów kręconych, ponieważ dobrze nawilżone włosy łatwiej pozwalają wydobyć skręt i nie puszą się.

Jednak nie u wszystkich ta metoda będzie dobrym rozwiązaniem. Bardzo ostrożnie powinny podejść do niej posiadaczki włosów cienkich i niskoporowatych. Efektem tej metody mogą być niestety obciążone, pozbawione objętości włosy, które będą sprawiały wrażenie przetłuszczonych. Jeśli masz taki rodzaj włosów możesz oczywiście spróbować tej metody, ale musisz liczyć się z tym, że efekt może cię rozczarować.

Metoda OMO polecana jest jako stały sposób mycia włosów, jednak zaleca się raz na jakiś czas umycie ich szamponem o silniejszym działaniu oczyszczającym. Jeśli nie mamy czasu na regularne stosowanie OMO, to możemy potraktować je też jako zabieg nawilżający na włosy, wykonywany raz na jakiś czas, żeby poprawić kondycję naszych włosów.

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię