Pochodzą z czasów PRL. Niektóre z nich są warte sporą sumkę pieniędzy

Fot. FB @szklaneryby

Meble i elementy wystroju z czasów PRL przeżywają dziś swój prawdziwy renesans.

To, co jeszcze do niedawna było wyznacznikiem kiczu i kiepskiego gustu, bije dziś na nowo rekordy popularności, a przedmioty, które do niedawna kurzyły się na babcinej półce, dziś osiągają wysokie ceny na aukcjach internetowych. Wazony, misy i patery z drugiej połowy ubiegłego wieku są dziś prawdziwym kolekcjonerskim must have! Jak to możliwe?

Moda z czasów PRL – gdzie kupić stare antyki ?

W czasach PRL gospodynie chętnie ozdabiały swoje domy i mieszkania dekoracjami szklanymi. Były one wówczas niezwykle popularne za sprawą swojej dostępności. Popularność biły kryształy, niezwykle modne, a także wazony i patery o fikuśnych kształtach. Wiele z nich wykonywanych było przez artystów, którzy w trudnych czasach kształcili się za granicą, a ich prace można było nabyć za bezcen.

 

Ryby ze szkła – ta moda powraca

Z tego typu dekoracjami związany jednak był negatywny sentyment i po roku ’89 Polacy chętnie pozbywali się szklanych dekoracji na rzecz gadżetów oferowanych przez kulturę zachodu, która była dla nas dużo bardziej atrakcyjna. Wiele z wyjątkowych dzieł wylądowało na śmietnikach i strychach, popadając w zapomnienie.

 

Dziś, po latach, odnajdujemy zakurzone, szklane bibeloty w pudełkach na strychach i na nowo dostrzegamy w nich piękno. Część z nich trafia do lokalnych izb tradycji i muzeów, a inne również na aukcje internetowe.

 

Największą popularnością cieszą się produkcje Zbigniewa Horbowego i Ludwika Kiczura. Ten pierwszy zasłynął z wyjątkowych kieliszków, mis oraz talerzy, które dziś, po wielu latach, na nowo kradną serca.

Ludwik Kiczura był natomiast eksperymentatorem i tworzył bardziej wyszukane formy i kształty. Jego kreatywność została zapewne podsycona w czasie stypendium odbytego we włoskiej hucie szkła, gdzie jako młody człowiek zdobywał doświadczenie. Po powrocie do kraju szkolił kolejne pokolenia młodych artystów, odmieniając tradycyjne podejście do szkła.

Okazuje się, że wiele z dzieł schowanych w kredensach jest w rzeczywistości nie tylko rodzinną pamiątką po babci, ale przede wszystkim sztuką docenianą przez wielu kolekcjonerów. Vingate jest dziś w modzie!

 

Polonia amerykańska w liczbach. Jesteśmy potęgą

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię