Poinsecja – Gwiazda Betlejemska. Co robić, żeby świąteczny wilczomlecz pięknie zakwitł?

Trudno wyobrazić sobie święta bez choinki. Drugą, najważniejszą po niej rośliną jest Gwiazda Betlejemska, czyli pochodząca z Ameryki Południowej poinsecja.

 

Silnie trujący wilczomlecz jaskrawą, ostrzegawczą barwą informuje o swoich toksycznych właściwościach, jednak kolory są tak piękne, że roślina na stałe zagościła w wielu domach. Najczęściej w kolorach intensywnej czerwieni, czasem różu czy śnieżnej bieli, zachwyca i dodaje koloru, kiedy za oknami panuje szarość lub monotonna biel.

Choć poinsecja w swojej ojczyźnie jest byliną, to jednak nie toleruje chłodów, a mróz jest dla niej zabójczy. Nawet krótka ekspozycja na zimno sprawi, ż eroślina przeniesiona do ciepłego pomieszczenia zwiędnie i zgubi liście oraz kolorowe przylistki, które stanowią jej główną ozdobę.  Zatem Gwiazdę Betlejemską kupować należy wyłącznie w sprawdzonych kwiaciarniach, a transportując do domu, zapewnić jej ciepłe okrycie  z kilku warstw papieru i nieprzewiewnej, foliowej torby.  W żadnym wypadku nie należy kupować poinsecji wystawianych na bazarowych straganach. Te rośliny na pewno nie przetrwają.

Kiedy Gwiazda Betlejemska bezpiecznie i w cieple dotrze do domu, czas wybrać dla niej miejsce. Odpowiednie będzie jasne, ale bez bezpośredniej ekspozycji na słońce.  Odpowiednie będzie dla poinsecji stanowisko na parapecie okna wychodzącego na wschód lub zachód, lub nieco od okien odsunięte, ale nadal pełne rozproszonego światła. Po ustawieniu rośliny trzeba sprawdzić stan ziemi w doniczce. Jeżeli jest sucha, należy poinsecję podlać, najlepiej zanurzając doniczkę w naczyniu z wodą na około 15 minut. Tyle wystarczy, żeby roślina się napiła, a zapobiegnie zalaniu korzeni, na co jest bardzo wrażliwa.

Gwiazdę Betlejemską należy podlewać wtedy, kiedy wierzchnia warstwa ziemi w doniczce przeschnie. W praktyce najczęściej co około 3 – 4 dni, ale zanim dostarczy się jej kolejną dawkę wody, trzeba sprawdzić czy nie ma mokro. Zalane korzenie, bowiem, są tak samo niebezpieczne jak mrozy. Gwiazda Betlejemska nie toleruje przesuszonego powietrza, więc nie może stać w pobliżu kaloryfera. W takich miejscach może zrzucać liście i być narażona na atak przędziorków.  Dobrze też jest co najmniej raz dziennie zamgławiać roślinę lub postawić ją w pomieszczeniu,w  którym pracuje nawilżacz powietrza.

Choć większość roślin zimą przechodzi okres spoczynku, to traktowana na ogół jak roślina jednoroczna poinsecja, zmuszana jest do kwitnięcia zimą.  Pomóc jej w tym można, zasilając roślinę co dwa tygodnie nawozem do roślin kwitnących. Najlepiej w płynie i używając połowy dawki zalecanej przez producenta. Przekwitające i zasychające pędy można skracać. W ten sposób przedłuża się czas kwitnienia rośliny i sprawia, że dłużej cieszy oczy jaskrawymi kolorami.

Trzymając  w domu Gwiazdę Betlejemską trzeba jednak pamiętać, że ta roślina jest śmiertelnie niebezpieczna dla zwierząt domowych i małych dzieci. Jeżeli mimo wszystko, mieszkając z takimi lokatorami nie potrafimy zrezygnować z posiadania w domu wilczomlecza, bezwzględnie należy zachować wszelkie środki ostrożności, żeby nieświadome stworzenia nie miały z nią żadnego kontaktu. W przypadku spożycia czy nawet podejrzenia spożycia fragmentów rośliny należy bezwzględnie i natychmiast szukać pomocy medycznej i poinformować o zdarzeniu.

MT

Grudnik – co zrobić, żeby obsypał się kwiatami

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię