Kleszcze są bardzo niebezpiecznie nie tylko dla ludzi, ale też dla naszych zwierząt domowych. Roznoszą one wiele chorób, niekiedy są niemal że niewidoczne na ciele, lub osadzają się w trudno dostępnych miejscach. Powinniśmy więc zadbać o nas i zredukować występowanie tych pasożytów na naszych podwórkach.
Według badań wystarczy posadzić tylko jedną roślinę w naszym ogrodzie by znacznie zmniejszyć zjawisko występowania tych szkodników. Okazuje się ze kocimiętka jest o wiele bardziej skuteczna od drogich i zaawansowanych środków owadobójczych. Kocimiętka zawiera związek organiczny nepetalakton, który jest około 10 razy bardziej skuteczny niż DEET, będący głównym składnikiem repelentów.
Innymi roślinami skutecznie odstraszającymi kleszcze są: lawenda, szałwia, czosnek, mięta oraz eukaliptus. Musimy jednak pamiętać, że eukaliptus może okazać się trujący dla naszych zwierząt domowych. Natomiast posiadanie kocimiętki w znaczący sposób przyciąga koty, roślina ta jest dla nich jak narkotyk, więc jeśli nie chcesz w ogródku pełno osiedlowych kotów przemyśl jaką roślinę posadzisz.
Bardzo uniwersalnym rozwiązaniem, które pomoże nam nie tylko na kleszcze ale też na komary jest lawenda. Nie jest ona niebezpieczna dla naszych zwierzaków, ani nie sprowadzi nam pod dom masę kotów, a na dodatek bardzo pięknie pachnie i wygląda.
Jeśli natomiast z jakiś powodów nie chcemy sadzić tych pięknych kwiatów w naszych ogródkach możemy pokusić się na rozwiązanie chemiczne. Jest to nie najlepsze rozwiązanie ponieważ rozpylanie preparatów może zadziałać zabójczo także na inne pożyteczne owady czego oczywiście nie chcemy. Również preparaty te mogą zniszczyć nasze warzywa czy owoce więc nie powinniśmy ich najlepiej używać wokół nich używać jeśli nie chcemy by zgniły czy się zepsuły.
