Na Kubie skazano na 10 lat więzienia jednego z uczestników lipcowych protestów antyrządowych.
To najwyższy do tej pory wyrok, wydany na uczestników demonstracji.
Czytaj również: 23 razy twardsze od stali, wykonane z drewna, ekologiczne. Zobacz jak wyglądają “noże przyszłości”
Wyrok na 38-letniego Roberto Pereza Fonsekę wydał sąd w mieście San Jose de las Lajas, 35 kilometrów od Hawany. Uznano go winnym lekceważenia władz, zakłócenia porządku publicznego i podżegania do przestępstwa.
Zobacz też: Nie cichną reakcje na temat dymisji szefa Bundesbanku
11 i 12 lipca tysiące Kubańczyków demonstrowało na ulicach około 50 miejscowości, protestując przeciwko złym warunkom życia i represjom ze strony władz. W starciach z siłami bezpieczeństwa zginęła co najmniej jedna osoba, a kilkadziesiąt zostało rannych. Aresztowano ponad 1100 osób.
Były to największe protesty na Kubie od rewolucji komunistycznej w 1959 roku.
IAR