Pracuję, BO muszę. Uśmiecham się, BO tak trzeba. Ładnie wyglądasz, ALE co z tego, skoro ….Każde z nas albo samo powtarza takie stwierdzenia, albo słyszy je od osób z otoczenia. Powtarzamy je jak automaty, jak nagrany komunikat przekazywany własnym dzieciom, choć kiedyś bolały nas samych.
Partnerom, przyjaciołom, najbliższym, fundujemy Bo-ale jak codzienną porcję witamin, nie zastanawiając się nad tym jak bardzo zmieniają sens naszych wypowiedzi i jak wpływają na życie innych. Czy naprawdę są takie nieszkodliwe?
Pomyśl, jak bardzo zmieniłoby się Twoje życie i nastawienie, gdyby usunąć z niego te wstrętne Bo-ale? I jak zmieniłyby się Twoje komunikaty, gdyby wykreślić je z codziennego języka.
Gdyby tak zmienić podejście i codziennie rano mówić sobie:
• Pracuję, żeby się rozwijać, mieć satysfakcję i dać z siebie to co najlepsze.
• Żyję, żeby zarażać światłem, optymizmem i dzielić się swoimi doświadczeniami.
• Istnieję po to, żeby poprawiać jakość życia własnego i moich bliskich.
• Jestem tu, żeby siać światełka pozytywnego nastawienia i zmieniać świat zmieniając siebie.
Kiedy Twoje dziecko przyniesie Ci rysunek, na którym ludziki mają ręce jak drzewa, a włosy jak fryzura Meduzy, gdzie wszystkie wypełnienia wychodzą poza linie, czy mówisz „piękny rysunek, ale … i tu wskazujesz błędy.
A gdyby tak zamiast zawoalowanej krytyki i oceniania (przecież „piękny” to również ocena), przytulić mocno małego artystę czy artystkę i podziękować za serce, jakie włożyła czy włożył w wykonanie tej pracy?
Słowa „jest piękny” zastąpić „bardzo mi się podoba”, „jest dla mnie cenny”, podkreślając własne odczucia i emocje, a zarazem doceniając pracę?
Porzuć zwroty „ piękny rysunek, ALE ( tu długa litania krytyki). Nie oceniaj, po prostu poczuj wdzięczność i zaangażowanie, jakie dziecko włożyło w wykonanie pracy, którą robiło dla Ciebie. Dla Ciebie, bo dla niego jesteś najważniejszą osobą na świecie. To jego praca, której prawdopodobnie oddał się tak samo, jak Michał Anioł malowaniu Kaplicy Sykstyńskiej i ma prawo czują podobną dumę.
Właśnie dzisiaj wypędź Bo-ale z życia swojego i swoich bliskich i zastąp je wdzięcznością. Przecież – jak twierdzą nauki Wschodu, wdzięczność jest najwyższą formą miłości.
MT