Papież Franciszek postanowił ogłosić nazwiska nowych kardynałów oraz zwołać 27 sierpnia najwyższych dostojników kościelnych do Rzymu. Ta informacja zrodziła mnóstwo spekulacji, między innymi wątpliwość związaną z zakończeniem pontyfikatu.
Franciszek w minioną niedzielę ogłosił 21 nazwisk nowych kardynałów, z których 16 może brać udział w konklawe, głosując na nowego papieża.
Konsystorz nie został zebrany jedynie ze względu na dołączenie nowych hierarchów do Kolegium Kardynalskiego, ale ze względu na nową konstytucję apostolską reformującą rzymską kurię „Preadicate evangelium”.
W Rzymie panuje przekonanie o ostatnim konsystorzu papieża Franciszka. Są głosy, które spekulują o zakończeniu spotkania z Kardynałami w terminie 29-30 sierpnia, podczas którego Franciszek miałby ogłosić swoją rezygnację.
Rewolucja Franciszka
Papież podjął decyzję o zniesieniu idei diecezji kardynalskich, pozostawiając bez metropolitów noszących kardynalski kapelusz między innymi Mediolan, Kraków, Wenecję, Paryż, Los Angeles oraz San Francisco. Kardynałów otrzymały Paragwaj, Timor Wschodni i Singapur.
Andrea Gagliarducci przewiduje, że kolejny konsystorz ma się odbyć z udziałem sześciu nowych kardynałów z Azji, czterech z Europy oraz Ameryki, dwóch z Afryki i jednego z Oceanii.
Dzięki prężnie rozwijającemu się Kościołowi w Azji, Franciszek podjął poszukiwania nowych kardynałów-elektorów w tamtejszym rejonie zwiększając reprezentację Azjatycką.
Kardynałów-elektorów uprawnionych do wyboru papieża jest obecnie 117, natomiast po konsystorzu z prawem do głosu będzie 132.
W przyszłym konklawe Papież Franciszek do końca sierpnia obsadzi stanowiska 83 kardynałów, z końcem 2022 roku sześciu kardynałów ukończy 80 lat jednocześnie tracąc prawo do udziału w glosowaniu podczas konklawe.
Papież Franciszek interpretuje konsystorz jako formę rządów, gdzie najważniejszym działaniem jest radykalne poszerzenie reprezentatywności kardynalskiej.