Każdy z nas zapewne spotkał się z problemem zbyt ciasnych butów. Mierzymy w sklepie, są dobre, są dopasowane. W domu okazuje się, że stopy nieco spuchły i buty są za ciasne.
Podobają się nam i nie chcemy ich zwracać. Co robić? Podobnie może się stać w przypadku zakupów internetowych, gdy nie mamy możliwości zmierzenia obuwia. Jest jednak kilka trików, które możemy zastosować, aby buty stały się wygodne.
Rozciąganie butów
Należy zaznaczyć, że nie każde buty da się rozciągnąć. Wiele zależy od tego, z jakiego materiału są wykonane, w jaki sposób połączone są poszczególne elementy, miejsca, w którym są zbyt ciasne i modelu obuwia. Inaczej rozciąga się sandały, inaczej kozaczki, a jeszcze inaczej eleganckie półbuty wizytowe. Najłatwiej poddają się zmianom szyte buty skórzane. Trochę większy problem jest z butami wykonanymi z tworzyw sztucznych, ale i w tym wypadku nie jesteśmy z góry skazani na porażkę.
Rozciąganie na szerokość
- grube, wełniane skarpety i suszarka do włosów
założyć skarpety i „na siłę” wcisnąć w buty. Kluczowe miejsce rozgrzewać suszarką, pozostawić na nogach przez kilkanaście minut. - woreczki z wodą i zamrażarka
woreczki z wodą umieścić w bucie, a następnie włożyć na noc do zamrażarki. Woda zamarzając, zwiększy objętość i rozciąganie but.
Rozciąganie w palcach
- należy użyć woreczka z wodą i wykonać czynności tak, jak to jest opisane powyżej.
- jeśli nie mamy czasu i buty mają być użyte natychmiast, należy wkleić wewnątrz buta plaster. Buty delikatnie dopasują się w trakcie noszenia.
Rozciąganie na haluksy
- rozciągnięcie buta w jednym puncie wymaga użycia specjalistycznych prawideł ze specjalnymi dodatkami do rozciągania w miejscu haluksów.
Uwaga zamsz!
Obuwie zamszowe, ze względu na wytrzymałość materiału, wymaga szczególnej ostrożności. W razie potrzeby rozciągania najlepszym sposobem jest ubranie grubych wełnianych skarpet i kilka spacerów po pokoju.
Posłuchaj podcastów:
