„Dziwna” anomalia w ziemskim polu magnetycznym. NASA bada sprawę

Naukowcy NASA od lat śledzą „dziwną anomalię w ziemskim polu magnetycznym”, która rozciąga się nad planetą między Ameryką Południową a południowo-zachodnią Afryką.

Jak twierdzą badacze, South Atlantic Anomaly (SAA), obecnie Anomalia Południowoatlantycka ogólnie mniej wpływa na życia na Ziemi i nie powoduje widocznych skutków dla codziennego życia na jej powierzchni. Ma za to szczególnie duże znaczenie i wpływ na satelity i statki kosmiczne.

Statki kosmiczne, również te z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, które przechodzą bezpośrednio przez SAA są wystawione na osłabione pole magnetyczne wewnątrz anomalii oraz na kilka minut silnego promieniowania jonizującego, spowodowanego przez uwięzione protony w wewnętrznym pasie Van Allena. Poprzednie loty pokazują, że może to doprowadzić do nieprawidłowego działania, a nawet zwarcia systemów technologicznych.

Naukowcy obwiniają anomalię również za inne problemy i awarie, do których dochodzi w kosmosie.

Jedną z nich jest awaria satelitów sieci Globalstar w 2007, SPOT Satellite Messenger.
W październiku 2012 roku statek kosmiczny SpaceX CRS-1 Dragon przymocowany do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej napotkał przejściowy problem podczas przechodzenia przez anomalię.
Naukowcy także twierdzą, że SAA zapoczątkowało serię wydarzeń prowadzących do zniszczenia Hitomi, najpotężniejszego japońskiego obserwatorium rentgenowskiego.
Dodatkowo wydaje się, że nowoczesna technologia i SAA nie potrafią znaleźć wspólnego języka. Naukowcy NASA podają, że nawet nowoczesne laptopy ulegają awariom, gdy loty wahadłowców kosmicznych przelatują przez anomalię.

Pomimo tego, że SAA została odkryta dawno temu, bo w 1958 roku, naukowcy nadal nie mają pełnego zrozumienia tego zjawiska. Kształt SAA zmienia się w czasie. Tylko południowe granice SAA wydają się być stałe. Wszystkie inne ulegają zmianom. Badanie z 2016 roku pokazuje, że SAA powoli dryfuje w kierunku północno-zachodnim.

Badanie z 2020 roku pokazuje, że nie tylko kształt i gęstość SAA ulegają zmianie, ale również sama anomalia zaczyna dzielić się na dwie części. Każda z odrębnych komórek reprezentuje oddzielne centrum minimalnego natężenia magnetycznego w większej anomalii.

Geofizyk Terry Sabaka z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland twierdzi, że  „mimo że SAA porusza się wolno, przechodzi pewne zmiany w morfologii, dlatego ważne jest również, abyśmy nadal go obserwowali, kontynuując misje”.

Naukowcy z NASA badający zmiany natężenia pola magnetycznego próbują odpowiedzieć na pytania jak takie zmiany wpływają na ziemską atmosferę i co dzieje się z ziemskimi polami magnetycznymi w głębi globu. Znajdując odpowiedzi na te pytania i śledząc to ewoluujące zjawisko w polu magnetycznym, naukowcy będą mogli stwierdzić czy grozi nam jakieś zagrożenie, w jaki zmienia się nasza planeta i pomóc przygotować się na bezpieczniejszą przyszłość dla satelitów i statków kosmicznych, a może nawet życia na Ziemi.

20 największych odkryć 2022 roku

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię