I chociaż film „Mistrz” pojawił się na Netfliksie dopiero 10 kwietnia, już stał się najpopularniejszym filmem w Polsce.
„Mistrz” w reżyserii Macieja Barczewskiego opowiada historię utalentowanego przedwojennego pięściarza Tadeusza Pietrzykowskiego, który podczas II wojny światowej, osadzony w niemieckim obozie koncentracyjnym który walczy o swoje życie i daje nadzieję w przepełnionym śmiercią i terrorze świecie.
Tadeusz Pietrzykowski urodził się 8 kwietnia 1917 r. w Warszawie, treningi pięściarskie rozpoczął jako gimnazjalista. Tuż przed wybuchem wojny zdobył tytuł wicemistrza Polski i mistrza Warszawy w wadze koguciej. Po wybuchu wojny walczył w obronie stolicy w trakcie kampanii wrześniowej. W czerwcu 1940 roku trafił z pierwszym transportem więźniów do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. I tu właśnie zaczyna się filmowa opowieść
Tuż po osadzeniu w obozie Pietrzykowski, a raczej obozowy numer 77 staje się dla nazistów atrakcją organizowanych przez nich walk bokserskich. Według wspomnień pięściarza, podczas 3-letniego pobytu stoczył kilkadziesiąt zwycięskich pojedynków na ringu, w których stawką było… jego życie. Reżyser umiejętnie ukazał pojedynki bokserskie, dzięki czemu widzowie czują się, jakby byli częścią walki.
Warto zwrócić uwagę na świetną grę aktorską Piotra Głowackiego, który zagrał główną rolę w filmie. Jego naturalność i autentyczność sprawiają, że trudno oderwać od niego wzrok.
„Mistrz” to film, który z pewnością warto obejrzeć. To nie tylko świetnie zrealizowana historia boksera walczącego o przetrwanie, ale także przypomnienie, że każdy z nas może stać się mistrzem w swojej dziedzinie i dawać nadzieję innym.
Posłuchaj podcastów: