Szkolna wyprawka – kogo na nią stać

Inflacja szaleje, ceny produktów osiągają wartości, które przyprawiają o palpitacje serca. Podwyżki dotyczą wszystkich towarów i usług, w tym i papieru. Rośnie cen anie tylko surowca, ale i kosztów wytworzenia ostatecznego towaru.

Drożeje zatem, papier toaletowy, ręczniki kuchenne, kartonowe opakowania, książki i zeszyty. Większość papierni w Europie jako źródła zasilania używa gazu, a ten, od czasu wybuchu wojny w Ukrainie stał się towarem deficytowym.

W porównaniu z cenami produktów z papieru z roku 2021, wzrosły one o 100%., a to nie koniec podwyżek. Zdaniem Michała Jarczyńskiego, prezesa Arctic Paper – Stabilizację może przynieść dopiero spowolnienie gospodarcze i spadek zapotrzebowania na papier, które obecnie generuje wysoki popyt ze strony wielu sektorów. Słowa biznesmena cytuje Rzeczpospolita.

Połowa wakacji minęła, za miesiąc rozpocznie się nowy rok szkolny, a już teraz wielu rodziców zagląda z rosnącym przerażeniem do portfeli. Koszty szkolnych wyprawek, zeszytów i podręczników, od lat potrafiły drenować domowe finanse., W tym roku, zachodzi obawa, że wielu uczniów zasiądzie w szkolnych ławach bez wyprawek, bo rodziców zwyczajnie nie będzie na nie stać.

MT

Posłuchaj podcastów: 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię